Nagranie z interwencji wzbudziło
wątpliwości Piotra Borysa z PO, który podjął interwencję poselską w szpitalu i komendzie policji w Lubinie. Jego zdaniem wersja policji jest nieprawdziwa.
Matce Bartka nie pozwolono zobaczyć ciała
Piotr Borys ujawnił redakcji naTemat.pl treść dokumentu, w którym odnotowano zeznania ratowników wezwanych na ul. Traugutta. Z relacji jednego z medyków wynika, iż zgon stwierdzono już na tejże ulicy. Inne pismo wskazuje natomiast, że
matce zmarłego nie pozwolono zobaczyć ciała syna przed sekcją.
Nieoficjalnie: złamana krtań Bartka
W poniedziałek w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu odbyła się
sekcja zwłok 34-latka. Policja i prokuratura nie chciały ujawnić żadnych ustaleń biegłych patologów, ale pewne nieoficjalne informacje podał w rozmowie z Radiem Wrocław pełnomocnik rodziny zmarłego
Wojciech Kasprzyk. Powołał się on na ustalenia pochodzące ze "środowiska medycznego".