
Wiadomo, że po dymisji Jarosława Gowina zmiany w rządzie są konieczne. O poważniejszej rekonstrukcji jesienią mówi się raz po raz. Pojawiają się spekulacje, że gabinet Mateusza Morawieckiego będą musieli opuścić m.in. Grzegorz Puda czy Michał Kurtyka. Wśród kandydatów do odwołania wymieniany jest też choćby Michał Dworczyk. Do tych doniesień w wywiadzie dla PAP odniósł się prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Mówi się o jakiejś reorganizacji rządu, o jakiejś rekonstrukcji, tego nie będzie. Nie wykluczam oczywiście jakichś pojedynczych zmian, bo są osoby, które chciałyby w tej chwili przejść do innej działalności.
Nie chcę mówić o żadnych sprawach personalnych, to jest przedwczesne. Od razu mówię, że są ministrowie, którzy chcą odejść z rządu i choć przez dłuższy czas nie przychylaliśmy się do ich próśb, to być może nadejdzie taki moment.
Sam Kaczyński natomiast o dymisji na razie nie myśli. Jak przyznał – przynajmniej do końca roku odchodzić z rządu nie zamierza.
