
O Oldze Semeniuk w ostatnich dniach jest wyjątkowo głośno. Wiadomością poprzedniego weekendu było to, że działaczka PiS została przewodniczącą Polskiej Agencji Kosmicznej, mimo braku jakichkolwiek kompetencji w tym zakresie. Teraz w ramach kolejnej odsłony afery mailowej wyciekła korespondencja mogąca wskazywać, w jaki sposób Semeniuk trafiła do rządu.
"Michał,
zgodnie z rozmową, dla mnie jedyną opcją przetrwania w polityce samorządowej jest:
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju. Działką dla mnie, którą uważam za możliwą do udźwignięcia są fundusze europejskie w jednostkach samorządu terytorialnego".
