Reklama.
29-latek z niewielkiego Choszczna w województwie zachodnio-pomorskim nie zapanował nad swoją imprezą. 150 osób kompletnie zdemolowało mu dom. Skończyło się interwencją policji, którą można by nazwać pukaniem do drzwi, ale problem w tym, że drzwi od domu wyrzucono na podwórko.
- Na posesji leżały porozbijane doniczki i wyrzucone z domu drzwi wewnętrzne. W środku nie było lepiej. Połamane łóżka i tapczany, pomalowane flamastrami ściany zdobione dodatkowo odciskami butów. CZYTAJ WIĘCEJ