Sytuacja przypomina tę z filmu
"Projekt X" (pisaliśmy o nim w kontekście naszej kadry, która
wybrała się na niego przed meczem z Rosją, oraz tego i innych
filmów z gatunku "found footage"). Opowiada on o imprezie, która wymknęła się spod kontroli, gdzie doszło nawet do zamieszek. Po jego premierze w kilku miejscach Stanów Zjednoczonych i całego świata dochodziło do podobnych scen. Schemat był ten sam – niekontrolowane zapraszanie na Facebooku, masa ludzi i alkohol, a na końcu spore problemy. Czy nastolatka z Olsztyna zainspirowała się tym filmem, czy może zrobiła to osoba, która wykręciła jej taki numer? A może po prostu ktoś był nieodpowiedzialny?