Milion euro – taką karę ma płacić Polska Komisji Europejskiej za każdy dzień działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Decyzja Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydawała się abstrakcyjna aż do dzisiaj. Jak podaje RMF FM, KE właśnie rozpoczęła naliczenie kary.
Jak podaje dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon, polskie władze do dzisiaj nie odebrały postanowienia o karze w związku z działaniem Izby Dyscyplinarnej.
Co do zasady naliczanie kary rozpoczyna się od momentu dostarczenia postanowienia TSUE w tej sprawie - konkretnie od momentu, w którym polski urzędnik otworzy przesyłkę elektroniczną w systemie e-Curia, który służy do porozumiewania się krajów UE z TSUE. Ale jeśli nikt nie otworzy przesyłki, to po 7 dniach i tak uważa się przesyłkę za doręczoną.
W środę 3 listopada mija ten termin, co oznacza, że Komisja Europejska rozpoczęła naliczanie kary 1 miliona euro dziennie. Polska codziennie będzie traciła tę kwotę do momentu, kiedy PiS trwale nie zlikwiduje spornej izby Sądu Najwyższego.