Korwin-Mikke poinformował, że ma koronawirusa i... zakpił z Wałęsy. "Jak zwykle kłamał"
redakcja naTemat
22 stycznia 2022, 19:01·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 22 stycznia 2022, 19:01
Janusz Korwin-Mikke poinformował w mediach społecznościowych, że po raz drugi jest zakażony koronawirusem. Polityk Konfederacji nie odpuścił sobie jednak możliwości zakpienia z choroby Lecha Wałęsy. Prezydent w piątek podał do wiadomości, że też ma COVID-19.
Reklama.
"Zrobiłem wczoraj test i właśnie otrzymałem SMS. I po raz drugi przechodzę z rodziną" – napisał na Twitterze Janusz Korwin-Mikke. Dodał, że jego ośmioletni syn Karol ma się dobrze i jest zdrowy.
"Tym razem przechodzę już bardzo lekko. Zwykły katar znoszę gorzej" – uzupełnił polityk Konfederacji.
"Nie mogę uwierzyć! Po pierwsze, trzy razy zaszczepiony. Po drugie, pobrano trzy wymazy. Jestem zainfekowany" – napisał na Facebooku Wałęsa. Skarżył się m.in. na bóle głowy i to, że czuje odrywanie ciała od kości. "Nie mogę nie nic poradzić, nie czuję własnego ciała. Co robić?" – czytamy w jego wpisie.
Do tego postu odniósł się lider Konfederacji. Stwierdził, że były pewnie prezydent nie jest zaszczepiony. "Podejrzewam, że pan Lech Wałęsa jak zwykle kłamał, że się zaszczepił" – napisał Korwin-Mikke.