Reklama.
Reklama.
Reklama.
Hołownia apeluje do Kukiza. "Kaczyński cię wypluje i zmiażdży"
Szymon Hołownia spotkał się z Pawłem Kukizem, by porozmawiać o bieżących wydarzeniach politycznych. Lider Polski 2050 obawia się, że Jarosław Kaczyński może "kupić" posłów swojego koalicjanta, by ci nie poprali komisji ws. inwigilacji. – Kaczyński cię wypluje i zmiażdży – relacjonował spotkanie dla Onetu.
Reklama.
W rozmowie z Bartoszem Węglarczykiem, Szymon Hołownia powiedział, że jest w stałym kontakcie ze wszystkimi liderami opozycji. – Musimy ze sobą współpracować. Powinniśmy rozmawiać, pokazywać, że jest alternatywa – wskazał.
Szymon Hołownia spotkał się z Pawłem Kukizem. "Kaczyński cię zmiażdży"
Lider Polski 2050 spotkał się także z Pawłe Kukizem. – Kukiz jest człowiekiem, którego byłem ciekaw. To nie jest sztuka powyżywać się na nim. Zacząłem z nim rozmawiać i zrozumiałem, że jemu zależy na jednej czy dwóch sprawach – dodał.– Zacząłem mu mówić wprost, że w obecnym układzie Kaczyński daje ci poczucie załatwienia tych spraw, ale wypluje się i zmiażdży, gdy przestaniesz mu być potrzebny – zrelacjonował dla Onetu.
Hołownia odniósł się do nadchodzącego głosowania w sprawie komisji śledczej ds. Pegasusa. Polityk obawia się, że Jarosław Kaczyński może próbować przekonać do siebie posłów Kukiza. – Został mu już tylko pan Żuk i Sachajko. Przed głosowaniem ws. komisji śledczej ruszył festiwal korupcji politycznej. Pewnie są jeszcze jakieś spółeczki, rzeczy dla rodzin – ocenił.
Rozmówca Węglarczyka zapewnił, że nie ma problemu z ewentualnym przyjęciem kandydatury Kukiza na przewodniczącego komisji. – Nie miałbym z tym kłopotu. Jeżeli ona ma działać, ona musi mieć bardzo dobre prezydium i harmonogram działań. Scena polityczna może przyśpieszyć – zapowiedział.
Lider Polski 2050 zawnioskował także o powołanie komisji, która będzie kontrolowała działania służb specjalnych. – Państwo w tym chorym świecie musi być zdrowe. Musi dawać ludziom poczucie bezpieczeństwa – dodał.
– My wiemy, jak oni to robią. To nie jest kwestia wystąpienia do sądu. Oni występują przez spółki tworzone przez byłych agentów. Zakładają spółkę na działalność gospodarczą, CBA pisze fakturę na usługę i zapina się na telefon klienta coś, co nie nazywa się Pegasus, ale działa tak samo – powiedział w rozmowie z Onetem.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut
Reklama.