Radosław Sikorski – Minister Spraw Zagranicznych
Radosław Sikorski – Minister Spraw Zagranicznych Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Radosław Sikorski nie daje o sobie zapomnieć. Minister jest niezwykle aktywny na Twitterze. Jednak dzięki tym niewinnym wpisom i kilku innym zabiegom, "media tańczą tak, jak on im zagra".

REKLAMA
Nie można powiedzieć, że Radosław Sikorski bryluje w mediach. On je po prostu "wyręcza". Jak czytamy w polskatimes.pl minister opanował tę pożyteczną umiejętność, dzięki Twitterowi, na którym ma przeszło 75 tysięcy obserwujących. Autorowi za przykład służy niedawny wywiad, jaki Sikorski udzielił jednej z brytyjskich gazet, w którym tłumaczył "roszczeniowość" Polski w sprawie unijnego budżetu. Mówił, że to "nowy plan Marshalla", dzięki któremu Polska dogoni Europę.
Dzięki spłyceniu jego tezy na portalach internetowych czy telewizjach minister stwarza pozory siły i mocnego stanowiska. W polskatimes czytamy, że Radosław Sikorski "jest
pierwszym polskim politykiem, który niemal w pełni panuje nad tym, jak przedstawiają go media". Minister dodatkowo za pośrednictwem Twittera może odpuścić sobie konferencje prasowe. Radosław Sikorski zdaje sobie sprawę, że ten mikroblog ma wielką siłę oddziaływania. Nie daje o sobie zapomnieć, aczkolwiek ma umiar w publikacji swoich "ćwierkań".
Oczywiście zdarzają się przy tym wpadki, jak choćby ta z gazem i Mikołajem Budzanowskim lub zalinkowanie na Twitterze wywiadu z dr Maciejem Laskiem z komisji Jerzego Millera. W tym drugim nie byłoby nic niezwykłego gdyby nie fakt, że minister zrobił to, gdy odbywał się drugi pogrzeb Ryszarda Kaczorowskiego, co bardzo oburzyło twitterowych komentatorów. Lecz dzięki mikroblogowi o ministrze wciąż jest głośno.
Głośno komentowany był także wpis Radosława Sikorskiego, w którym zareklamował książkę swojej żony Anne Applebaum. Minister napisał wówczas:
Radosław Sikorski
Minister Spraw Zagranicznych

Już można zamówić genialną nową książkę mojej żony o zniewoleniu Europy Środkowej, Iron Curtain


Sam Radosław Sikorski ma możliwość decydowania kiedy zostanie zaproszony do radia czy telewizji - wystarczy kontrowersyjny wpis. Radosław Sikorski utworzył też dział blogowy na stronie MSZ. Dzięki temu można tam znaleźć blogi zagranicznych dyplomatów, a dzięki ministrowi biorą udział w internetowym "wyścigu na cytowania".
Źródło: polskatimes.pl