"Die Welt" opublikował artykuł Andrzeja Dudy o sytuacji między Rosją a Ukrainą. Prezydent wyznaczył trzy filary, którymi powinni kierować się światowi liderzy, by doprowadzić do deeskalacji konfliktu. Jak wyjaśnił, należy znaleźć rozwiązanie, które pozwoli zachować twarz każdej ze stron sporu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Andrzej Duda w tekście dla "Die Welt" napisał, że konfliktowi na wschodzie Europy można zapobiec. Liderzy USA i NATO muszą jednak bazować działania dyplomatyczne na trzech filarach
Polityk zwrócił uwagę na konieczność traktowania Ukrainy podmiotowo, przyjęcia jej zachodnich aspiracji, a także wypracowania rozwiązań, które pozwolą uniknąć upokorzenia Rosji
"Musimy szukać takiego wyjścia, które pozwoli wszystkim stronom zachować twarz" – zaproponował.
Sposób 1. "Nic o Ukrainie bez Ukrainy"
W artykule dla "Die Welt" Andrzej Duda podkreślił, że Ukraina udowodniła swoją chęć stania się integralną częścią Zachodu. "Ukraina jest gotowa na ofiary, poświęcenie i przeprowadzenie koniecznych reform. Jest gotowa o to walczyć. Zdała swój egzamin" – czytamy.
Pierwszym filarem dyplomatycznego rozwiązania sporu z Rosją ma być uznanie pełnej podmiotowości Ukrainy. Duda zaproponował zasadę "nic o Ukrainie bez Ukrainy". "Musi być podmiotem, a nie przedmiotem rozmów i musi akceptować wynegocjowane rozwiązania" – napisał.
Sposób 2. Ukraina członkiem zachodniej wspólnoty
Drugim filarem jest odblokowanie naszemu sojusznikowi drogi do zostania członkiem wspólnoty europejskiej. "Nie wolno dopuścić do sytuacji, w której zachodnie aspiracje Ukrainy i jej społeczeństwa zostaną zablokowane" – ocenił.
Według Andrzeja Dudy, jeśli Zachód uniemożliwi Ukrainie zrealizowanie swoich aspiracji, to pokaże, że prawa człowieka i solidarność "niewiele znaczą wobec brutalnej rzeczywistości".
Sposób 3. Każda strona sporu musi zachować twarz
Trzecim filarem jest wypracowanie rozwiązań, które usatysfakcjonują Rosję, Ukrainę, USA oraz NATO. "Nikomu nie zależy na upokarzaniu Rosji. Musimy szukać takiego wyjścia z sytuacji, które pozwoli wszystkim stronom zachować twarz" – przekonywał.
"W tych niezwykle trudnych dniach nie możemy dać się podzielić" – dodał, wskazując, że to powinniśmy dążyć do utrzymania pozycji Stanów Zjednoczonych w kwestii obronności.
– Trzymanie świata w niepewności pozwala Putinowi na przejęcie inicjatywy. To niezwykle ważne, żeby samemu budować narracje, a nie czekać, jakie scenariusze będzie budował Kreml – skomentował.
Członek prezydenckiej rady ds. obronności i bezpieczeństwa również zwrócił uwagę na potrzebę twardej i zintegrowanej postawy Zachodu.
– Kluczowa jest solidarność całego NATO. Dyplomacja krajów Unii Europejskiej nie może zadawać Putinowi złudzeń, że agresja nawet na małą skalę może pozostać bezkarna – ocenił.