Grupa agresywnych mężczyzn w Przemyślu miała zaatakować uchodźców i aktywistów z niemieckiej organizacji pomocowej – poinformowało Oko.press. Działacze "Humanity First" powiedzieli, że zostali pobici. Na miejscu pracują funkcjonariusze policji. W tle słychać okrzyki "Wyp****lać na PKP".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę do samego Przemyśla udało się około 53 tysięcy uchodźców uciekających przed wojną
Władze podkarpackiej gminy zaopatrują naszych sąsiadów w żywność, wsparcie psychologiczne, miejsce do spania, a następnie wyprawiają do dalszej podróży
Jak poinformowało Oko.press, grupa kilkudziesięciu agresywnych mężczyzn miała zaatakować Ukraińców oraz działaczy organizacji pomocowych
Przemyśl. Agresywni mężczyźni mieli zaatakować uchodźców
Z relacji Oko.press wynika, że do ataku miało dojść tuż pod dworcem kolejowym w Przemyślu. Część uchodźców miała zostać odesłana z powrotem na teren obiektu z uwagi na ich bezpieczeństwo. Na udostępnionym nagraniu widzimy interweniującą grupę policji.
W zdarzeniu udział brała grupa kilkudziesięciu agresywnych mężczyzn. Ofiarami ataku, poza obywatelami Ukrainy, mieli paść także aktywiści z niemieckiego oddziału organizacji "Humanity First".
– Właśnie szliśmy do samochody, żeby wracać do domu, gdy zatrzymali nas jacyś ludzie. Kazali nam iść do pociągu i wracać do naszego kraju – powiedział w rozmowie z Oko.press jeden z aktywistów.
– Zawróciliśmy, żeby poczekać aż odejdą. Ale przyszli znowu i nas pobili – dodał. Reporterka ujęła także grupę agresywnych mężczyzn. W tle było słychać krzyki"Wyp*****laj na PKP", "F**k You".
Przypomnijmy, że według sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej", 57,9 proc. Polaków poparło ideę przyjmowania wszystkich uchodźców z Ukrainy. 34,8 proc. uważa, że należy przyjąć jedynie tych najbardziej potrzebujących i zagrożonych.
W Przemyślu stacjonuje grupa około 53 tysięcy uchodźców. Zdecydowana większość z nich po kilkugodzinnym odpoczynku w mieście wybiera się w dalszą podróż do innych rejonów Polski.
Miasto transferowe oferuje pomoc humanitarną, a także miejsca noclegowe dla potrzebujących. Uchodźcy mogą skorzystać także z pomocy psychologicznej.
Pamiętajmy, by przed udzieleniem pomocy uchodźcom, skontaktować się z organizacjami koordynującymi akcje humanitarne. Jak pisaliśmy w naTemat, działając na własną rękę, nie zawsze możemy osiągnąć oczekiwany efekt.
Dowiedz się więcej o sytuacji uchodźców z Ukrainy: