Ponad tydzień temu Rosja zaatakowała Ukrainę. Z armią rosyjską walczy nie tylko regularne wojsko, ale także zwykli obywatele, którzy tworzą coś na kształt partyzantki. Walczą oni z Rosjanami każdą bronią, jaką mają.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Od ponad tygodnia trwa wojna w Ukrainie. Walczy nie tylko wojsko, ale też partyzantka.
Jej członkowie uzbrojeni są w taką broń, jaka jest dostępna. Używają zwykłych aut, jeśli nie ma dostępu do pojazdów wojskowych.
Ukraińskie media i lokalni dziennikarze publikują w internecie nagrania, jak taka partyzantka sobie radzi. Na jednym z nich możemy zobaczyć kilku mężczyzn, którzy mają ręczne przeciwpancerne granatniki i nimi atakują najeźdźcę.
Partyzantka wlaczy z rosyjską armią
Wygląda to tak, że jadą zwykłym vanem kawałek przed Rosjanami. Potem zatrzymują się na chwilę i strzelają w kierunku wroga. Następnie wsiadają do samochodu i przemieszczają w kolejne miejsce.
Zwykli ludzie produkują także koktajle Mołotowa, których używa się potem, aby odstraszyć Rosjan. Pod Lwowem powstała nawet specjalna fabryka. Wysłała już na front 30 tys. koktajli Mołotowa.
Przypomnijmy, że w czwartek zakończyła się druga tura rozmów między Ukrainą a Rosją. Strona ukraińska przekazała, że osiągnięto porozumienie w sprawie wspólnego zapewnienia korytarzy humanitarnych dla ewakuowanej ludności cywilnej. Chciano jednak rozejmu i zawieszenia broni.
„Niestety, nie są to wyniki, których oczekuje Ukraina. Jest tylko rozwiązanie o organizacji korytarzy humanitarnych" - poinformował doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
Wkrótce też zostaną stworzone kanały komunikacji, aby zorganizować owe korytarze humanitarne. Posłużą one również do dostaw leków i produktów żywnościowych do miejsc, gdzie toczą się walki. Będzie możliwość przerwania ognia na czas prowadzenia ewakuacji w danym mejscu.
Planowane są też kolejne rozmowy między stronami. Trzecia runda rozmów między Rosją a Ukrainą odbędzie się ponownie w Białorusi na początku przyszłego tygodnia. To znaczy nie wcześniej niż 7 marca.
Wojna w Ukrainie - przebieg walk
Od zeszłego czwartku trwa atak wojsk rosyjskich na Ukrainę. Mimo bombardowań Rosjanom nie udało się wkroczyć do Kijowa i Charkowa, dwóch największych miast.
Siły rosyjskie napotkały silny opór ze strony ukraińskich obrońców, a Amerykanie uważają, że inwazja jest trudniejsza i przebiega wolniej, niż pierwotnie zakładał Kreml. Jednocześnie podkreśla się, że wraz z upływem czasu sytuacja może się zmienić.
USA i kraje Unii Europejskiej nakładają na Rosję dotkliwe sankcje. UE poinformowała, że po raz pierwszy w historii sama kupi broń. I przekaże ją Ukraińcom.
Warto tutaj zaznaczyć, że Rosjanie, według źródeł ukraińskich, mają odnosić spore straty. Okazuje się, że w okupowanym Donbasie armia rosyjska przeprowadziła mobilizację. Zdaniem władz w Kijowie zrekrutowani żołnierze posłużą jako "mięso armatnie" w walkach o stolicę i Odessę.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.