Krystyna Pawłowicz po raz kolejny podzieliła się w mediach społecznościowych spostrzeżeniami dotyczącymi polityki zagranicznej. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego zasugerowała, że Niemcy planują rewizję granicy z Polską. "Ich agentury w Polsce mają im to ułatwić?" – zapytała.
Po przejściu z Sejmu do Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz zniknęła z przestrzeni publicznej. Swoimi przemyśleniami dzieli się już tylko na Twitterze
Od 24 lutego była posłanka nie odnosiła się do inwazji Rosji na Ukrainie. Po trzech tygodniach postanowiła jednak poświęcić wpis Niemcom
Według prawniczki Niemcy tolerują agresję na Ukrainę. Powodem ma być... chęć rewizji granicy z Polską
Krystyna Pawłowicz obawia się, że Niemcy dokonają rewizji granicy z Polską
"Niemcy tolerują agresję Rosji na Ukrainę, bo w dalszym planie – podobnie jak Rosja – też mają rewizję granicy z Polską ustaloną wbrew ich woli po II wojnie światowej?" – zaczęła we wpisie Krystyna Pawłowicz.
"Popierają agresywne ruchy i działają osłabiając Polskę na Śląsku i Pomorzu?" – dodała. O jakie działania osłabiające Śląsk i Pomorze chodziło sędzi Trybunału Konstytucyjnego? Tej kwestii nie sprecyzowała w kolejnych wpisach.
Była posłanka Prawa i Sprawiedliwości doceniła jednak decyzję Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego o wyjeździe do Kijowa. "Tradycja solidarności i pomocy śp. Lecha Kaczyńskiego jest kontynuowana. Jedni ryzykują życiem, inni nie ofiarują nawet ceny obiadu" – skomentowała.
Sędzia Trybunału Konstytucyjnego o sytuacji Polski w obliczu zagrożenia pisała już w styczniu. Jej zdaniem, pomimo wsparcia Zachodu i USA, Polacy mogą liczyć tylko na siebie.
"Chwile złudzeń szybko mijają. Nikt Polsce nie pomoże. Nikogo Łowicz, Lublin czy Kalisz nie obchodzą. Polacy muszą zawsze liczyć tylko na siebie" – przekazała.
Warto wyjaśnić, że w obliczu konfliktu Polska nie została pozostawiona na pastwę losu. W Europie pod rozkazami NATO mamy tysiąc żołnierzy USA i 40 tys. żołnierzy całego Paktu Północnoatlantyckiego. Stany Zjednoczone zaś wysyłają baterie Patriotm.in. do Polski.
Od 24 lutego zarówno USA, jak i liderzy Zachodu wielokrotnie zaznaczali, że nie będą się wahać w przypadku naruszenia wschodniej flanki Sojuszu.