Negocjacje Rosji i Ukrainy. Prezydent Turcji twierdzi, że osiągnięto częściowe porozumienie

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Wracając z nadzwyczajnego Szczytu NATO, który odbył się w czwartek w Brukseli, prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan przyznał podczas rozmowy z dziennikarzami, że "wydaje się", iż Rosji i Ukrainie udaje się dochodzić do pewnych porozumień w trakcie prowadzonych negocjacji.

Przeczytaj także: Nieoficjalnie: Polska ma być gwarantem ewentualnego porozumienia Rosji i Ukrainy

– Istnieje sześć tematów negocjacji między Rosją a Ukrainą. Wydaje się, że istnieje porozumienie między nimi co do czterech tematów – powiedział Erdoğan.

– Na początku Ukraina wstrzymywała się w tej sprawie, ale później Zełenski zaczął mówić, że może wycofać się z członkostwa w NATO. Kolejną kwestią jest akceptacja języka rosyjskiego jako języka urzędowego. Zełenski również to przyznał. Rosyjski jest językiem używanym prawie wszędzie na Ukrainie. Na tym etapie również nie ma problemu – zaznaczył prezydent Turcji.

Turecki prezydent podkreślił natomiast, że sprawy, w których nie udało się dotychczas osiągnąć najmniejszego porozumienia dotyczą terytorium Krymu oraz Donbasu.

Zobacz też: Chiny odwracają się od Putina. "Kto tego nie widzi, niech idzie do okulisty"

Erdoğan przyznał, że słowa prezydenta Wołodymyra Zełenskiego dotyczące potrzebnego referendum ws. kompromisów pomiędzy Rosją a Ukrainą jest wyrazem "inteligentnego przywództwa". Prezydent Ukrainy oznajmił w poniedziałek, że zmiany konstytucyjne dotyczące gwarancji bezpieczeństwa muszą być rozstrzygane na drodze referendum.

Turecki prezydent wspomniał także o swojej zbliżającej się rozmowie z Wołodymyrem Zełenskim, która ma odbyć się w piątek oraz spotkaniu z Władimirem Putinem, które zostało zaplanowane na weekend lub początek przyszłego tygodnia.

Może Cię zainteresować: "Zapomnij o wsparciu, k***a". Przechwycono rozmowy rosyjskich żołnierzy, są pełne przekleństw

O rozmowie z prezydentem Rosji powiedział, że "powinniśmy omówić i ocenić" spotkanie Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz znaleźć wyjście z tej sytuacji, które będzie "honorowe". Zaznaczył również jaki jest stosunek Turcji do użycia broni masowego rażenia. – Z drugiej strony Turcja z pewnością uważa użycie broni masowego rażenia za zbrodnię przeciwko ludzkości – oznajmił Erdoğan.