W trakcie wizyty Joe Bidena w Polsce wojska rosyjskie postanowiły ponownie zaatakować zachodnią część Ukrainy. Rakiety putinowskiej armii spadły na Lwów. "Słychać było trzy gigantyczne wybuchy" – poinformowała korespondentka CNN Nora Neus.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Trwa 31. dzień wojny w Ukrainie. Rosjanie utracili kontrolę nad Chersoniem, ponosząc coraz większe straty. Mimo to, zdecydowali się na rakietowe zaatakowanie Lwowa
Z relacji CNN wynika, że na miasto, chwilę po alarmie, spadły aż trzy rakiety. Celowano w okolice lwowskiej wieży telewizyjnej
Równolegle trwa wizyta Joe Bidena w Polsce, podczas której prezydent USA zapewnił o "świętości" art. 5 Traktatu NATO
Trzy ataki rakietowe na Lwów. Rosja ponownie atakuje zachodnią część Ukrainy
Kłęby dymu unoszą się w okolicach lwowskiej wieży telewizyjnej. Pierwsze informacje o nalotach zaczęły trafiać do mediów społecznościowych po godz. 15:00. Na ten moment nie wiadomo, czy ktoś ucierpiał w wyniku bombardowań.
"Trzy ogromne eksplozje we Lwowie, we wschodniej części miasta" – przekazała Nora Neus z CNN. Nieoficjalnie mówi się, że jedna z rakiet miała trafić w okoliczny skład paliwa.
"Po rosyjskim ataku mogły zostać uszkodzone wieża telewizyjna znajdująca się niedaleko wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO centrum miasta, rafineria ropy naftowej oraz jednostka wojskowa" – przekazali reporterzy z grupy "Outriders".
Ukraińska parlamentarzystka Lesia Wasylenko przekazała, że trafiony został także lwowski market, w którym ludzie mieli robić sobotnie zakupy. "To pierwszy tak duży nalot na Lwów" – podkreśliła.
Mer Lwowa Andrij Sadowy zaapelował o nieudostępnianie filmów z miejsca zdarzenia aż do czasu zakończenia alarmu przeciwlotniczego. "Zostańcie w schronach" – zaapelował. Jak dodał, istnieje ryzyko wielokrotnego ostrzału. Ze wstępnych informacji Sadowskiego w wyniku nalotu odnotowano pięć osób rannych.
Do ataku doszło w dniu wizyty Joe Bidena w Polsce. Przed przemówieniem polityka na Placu Zamkowym we Lwów uderzyła kolejna rakieta. W dniu ataku prezydent USA określił Władimira Putina mianem "rzeźnika". Jeszcze wcześniej powiedział, że rosyjski dyktator jest zbrodniarzem wojennym.
Biden odbył także podróż do Rzeszowa, a także spotkał się z amerykańskimi żołnierzami z 82. Dywizji Powietrznodesantowej, który wzmacniają wschodnią flankę NATO.