Podczas wystąpienia Joe Bidena na Zamku Królewskim w Warszawie kamery uchwyciły Antoniego Macierewicza. Mowa ciała byłego ministra obrony wywołała lawinę spekulacji w mediach społecznościowych. Polityk sprawiał wrażenie wyraźnie niezadowolonego. "Skradł Bidenowi całe show", "Po prostu udaje, że rozumie" – skomentowali polscy widzowie.
Widzowie zwrócili uwagę na wyraz twarzy Antoniego Macierewicza, gdy Joe Biden informował o fatalnym stanie rosyjskiej gospodarki
Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości sprawiał wrażenie niezadowolonego lub znużonego. Po słowach prezydenta USA zaczął kręcić głową
W mediach społecznościowych zaczęto wymieniać się spekulacjami. Część komentatorów wprost oskarżyło byłego szefa MON prorosyjskość. Inni wskazali, że mógł być po prostu zmęczony
Zaskakująca reakcja Macierewicza na słowa Bidena. W mediach zawrzało od spekulacji
– Rubel od razu stał się niczym. Rosyjska gospodarka w tej chwili i w najbliższych latach zostanie zmniejszona o połowę. Nie uda jej się wejść nawet do 20. największych. Sankcje to nowy rodzaj prowadzenia wojny, który drenuje siły Rosji. To Władimir Putin za to odpowiada – powiedział Joe Biden.
W chwili wypowiadania słów o gospodarce Rosji kamery TVN24 zostały skierowane na miejsca przeznaczone dla polityków Prawa i Sprawiedliwości. Tuż za Adamem Niedzielskim siedział wiceprezes partii rządzącej i były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Polityk siedział pochylony, sprawiając wrażenie niezadowolenia z przemówienia prezydenta USA. Na nagraniach możemy dostrzec, jak Macierewicz zaczyna kręcić głową. Jego mowa ciała wywołała lawinę komentarzy w mediach społecznościowych. Część internautów zaczęła nawet posądzać polityka o prorosyjskie poglądy.
"Macierewicz jakiś niepocieszony w dość specyficznym momencie", "Wyszło szydło z wora", "Skradł Bidenowi całe show", "Po prostu udaje, że rozumie", "Może dotarło, że wypłaty w rublach szlag trafił" – pisali internauci.
Należy podkreślić, że wyraz twarzy polityka nie musiał świadczyć o jego poparciu lub braku poparcia dla prezydenta USA. Macierewicz mógł być po prostu zmęczony. Można jednak przypuszczać, że polityk PiS nie wiedział, że kamery są skierowane na niego.
Internauci z prawej strony sceny politycznej także dostrzegli niezadowolenie na twarzy Macierewicza, jednak według nich wynikało ono z potrzeby nałożenia jeszcze większych sankcję na Rosję. Były minister obrony narodowej nie skomentował oficjalnie przemówienia Joe Bidena.
Słowa prezydenta USA wprost jednak skrytykował Wołodymyr Zełenski. W ostatnim orędziu prezydent Ukrainy zarzucił liderom Zachodu "przerzucanie się piłeczką" w kwestii pomocy dla Kijowa.
– Kto kieruje euroatlantycką wspólnotą? Nadal jest to Moskwa? Potrzebujemy większej aktywności dla bezpieczeństwa Europy – powiedział.