SBU zatrzymała rosyjskich agentów. Moskwa planowała zamach terrorystyczny i prowokację wobec Ukrainy
Wioleta Wasylów
01 maja 2022, 16:22·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 01 maja 2022, 16:22
Ukraińcom udało się zapobiec kolejnej prowokacji ze strony najeźdźcy. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przekazała w niedzielę, że zatrzymała rosyjską grupę dywersyjno-zwiadowczą, która planowała zestrzelić nad Rosją lub Białorusią samolot pasażerski i oskarżyć o to stronę ukraińską.
Służba Bezpieczeństwa poinformowała, że udało jej się zatrzymać rosyjską grupę dywersyjno-zwiadowczą, która planowała przeprowadzenie prowokacji
Według SBU Rosjanie chcieli przy pomocy wyrzutni Stinger zestrzelić samolot pasażerski na terytorium Rosji lub Białorusi
Winą za zamach terrorystyczny rosjanie zamierzali obarczyć Ukrainę
Od początku wojny nie brakuje doniesień o tym, że Rosja przeprowadzała lub próbowała przeprowadzać liczne prowokacje w celu oczerniania strony ukraińskiej i szerzenia dezinformacji. Z komunikatu przekazanego w niedzielę przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wynika, że w trakcie kolejnej akcji Rosjanie chcieli poświęcić życie wielu cywilów.
Rosyjska grupa dywersyjno-zwiadowcza chciała zestrzelić samolot pasażerski i oskarżyć o to Ukrainę
Za pośrednictwem mediów społecznościowych w specjalnym nagraniu rzecznik SBU Artem Dehtiarenko oznajmił, że ukraińskim służbom "po przeprowadzeniu wieloetapowej operacji specjalnej udało się zneutralizować zakonspirowaną grupę dywersyjno-zwiadowczą wroga".
"Agenci Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej przygotowywali atak terrorystyczny: planowali zestrzelić samolot pasażerski nad terytorium Rosji lub Białorusi. Okupanci zamierzali potem bezpodstawnie oskarżyć o ten atak Ukrainę i naszych partnerów" – tłumaczył.
SBU wskazała, że Rosjanie chcieli przeprowadzić atak na maszynę z cywilami przy użyciu przenośnej wyrzutni rakietowej Stinger. "W celu jej kradzieży i potajemnego wywiezienia za granicę przedstawiciele służb specjalnych Rosji powierzyli specjalne zadanie swojej grupie dywersyjno-zwiadowczej składającej się z dwóch osób o podwójnym obywatelstwie i ich współpracownika" – podano.
Działania tego zespołu, według Ukraińców, "koordynował Rosjanin Aleksander Tiutieriew: współpracownik Głównego Zarządu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji, który brał wcześniej udział w organizacji serii zamachów terrorystycznych w rejonie Odessy, za co jest poszukiwany".
SBU zatrzymała trzech rosyjskich agentów
Dehtiarenko tłumaczył, że rosyjscy agenci, podając się za "patriotycznych ochotników" starali się nawiązać kontakty z przedstawicielami Sił Zbrojnych Ukrainy, a po to, by wkupić się w ich łaski i uwiarygodnić swoje działania, "podawali wojsku ukraińskiemu rzetelne informacje o pozycjach i ruchach oddziałów okupacyjnych tzw. kadyrowców".
"W przyszłości rosyjscy agenci planowali wykorzystać nawiązane kontakty do nielegalnego pozyskiwania zagranicznych systemów obrony przeciwlotniczej i przekazywania ich do kraju agresora" – wynika z informacji SBU.
Ukraińcy podkreślili, że udało im się zatrzymać wszystkich członków tej dywersyjno-zwiadowczej grupy wroga. "Prowadzone są działania śledcze i operacyjne mające na celu ustalenie wszystkich okoliczności wykrytego przestępstwa i postawienie jego organizatorów przed wymiarem sprawiedliwości" – dodano.