logo
Ksiądz Daniel Galus suspendowany. "Wyrok masonerii kościelnej" Fot. YouTube / Wspólnota MiMJ
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • Arcybiskup Wacław Depo suspendował księdza Daniela Galusa. Teraz nie może sprawować sakramentów, a nawet nosić stroju duchownego. Nakazano mu przeprowadzkę do domu dla duchownych
  • Kapłan zasłynął z antynaukowego podejścia do pandemii. Powodem nałożenia kary nie były jednak jego poglądy, a nieposłuszeństwo wobec przełożonych i Watykanu
  • Ksiądz Galus udostępnia swoje kazania w mediach społecznościowych. W trakcie jednego z wystąpień wprost zarzucił władzom Kościoła katolickiego chęć zniszczenia "Pustelni"
  • Ksiądz Galus objęty suspensą. Teraz mówi o "masonerii kościelnej"

    – Wielu ludzi, biorąc te szczepionki, nawet dostaje udaru, mają paraliż, tracą wzrok, słuch, mają problemy z krążeniem, z płucami, z oddychaniem. Wymiotują – powiedział podczas jednego z kazań w trakcie pandemii koronawirusa ksiądz Daniel Galus.

    To jedna z wielu wypowiedzi duchownego o COVID-19, szczepieniach oraz zasadach sanitarno-epidemicznych. Teraz, po otrzymaniu kary ze strony arcybiskupa Depo, stwierdził, że został oszukany przez "ludzi Kościoła". – To jest wyrok masonerii kościelnej. Podjęli decyzję, żeby zniszczyć to miejsce – ocenił.

    Wyjaśnijmy, że "pustelnia" księdza Galusa to nic innego, jak kościół pw. Ducha Świętego w Czatachowej. Decyzją arcybiskupa Wacława Depo miejsce zostało przemianowane na kościół filialny pw. Ducha Świętego. Do odwołania wyłączono go z użytku liturgicznego.

    Ksiądz Galus otrzymał także zakaz sprawowania sakramentów, głoszenia Słowa Bożego oraz noszenia stroju duchownego. Skierowano go także do specjalnego domu dla kapłanów.

    Natomiast wspólnota suspendowanego – Miłość i Miłosierdzie Jezusa – otrzymała zakaz określania się mianem "katolickiej". Wiernym zaś umożliwiono korzystanie z posługi kapłanów ze wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym.

    Rzecznik prasowy Archidiecezji Częstochowskiej ksiądz Mariusz Baklarz wyjaśnił, że to nie antynaukowe poglądy są powodem nałożenia kary na księdza Galusa. Chodzi o "nieposłuszeństwo wobec decyzji biskupa oraz Stolicy Apostolskiej".

    "Wierni uczestniczący w liturgii sprawowanych przez ukaranego kapłana zaciągają ciężką winę moralną z tytułu udziału w tym, co stanowi rozłam jedności Kościoła" – przekazał ksiądz Baklarz.

    "Eucharystia i inne sakramenty sprawowane przez ks. Galusa są niegodziwe, a sakrament pokuty nieważny" – dodał w komunikacie.

    Warto podkreślić, że kara suspensy nie jest równoznaczna z wydaleniem ze stanu duchownego. Archidiecezja dała mu szansę "na poprawę".

    Czytaj także: