Rosjanie wcale nie chcą kończyć wojny w Ukrainie. Wbrew przeciwnie – według USA – chcą rozszerzyć ten konflikt na Naddniestrze w Mołdawii. Jest to region separatystyczny, który nie jest uznawany przez społeczność międzynarodową.
Amerykańska wywiad ocenia, że Rosja przygotowuje się do "przedłużającego się konfliktu" na Ukrainie, który może stać się "bardziej nieprzewidywalny i eskalacyjny" z powodu "niedopasowania" ambicji Władimira Putina do jego możliwości militarnych. We wtorek – co relacjonują amerykańskie media – na ten temat mówiła dyrektor Wywiadu Narodowego USA Avril Haines.
– Zarówno Rosja, jak i Ukraina wierzą, że mogą nadal czynić postępy militarne, co zamienia ten konflikt w wojnę na wyniszczenie, bez realnych perspektyw na negocjacje pokojowe w najbliższym czasie – powiedziała Haines senackiej komisji.
Jak tłumaczyła, wywiad USA ocenia, że Władimir Putin przygotowuje się do przedłużającego się konfliktu na Ukrainie, podczas którego nadal zamierza osiągnąć cele wykraczające poza Donbas.
Według danych USA prezydent Rosji ma co najmniej cztery "krótkoterminowe cele wojskowe". Są to:
Amerykański wywiad jest jednak zdania, że "coraz mniej prawdopodobne jest", że Rosja będzie w stanie ustanowić pełną kontrolę nad Donbasem lub przedłużyć most lądowy do Naddniestrza, zwłaszcza bez szerszej mobilizacji rosyjskich rezerwistów.
– Putin najprawdopodobniej uważa, że Rosja ma większą zdolność do znoszenia wyzwań niż jego przeciwnicy i prawdopodobnie liczy na to, że determinacja USA i UE będzie słabnąć w miarę pogłębiania się niedoborów żywności, inflacji i cen energii – ostrzegła Haines.
Dodajmy, że obecnie ataki Rosjan skupiają się głównie na wschodzie Ukrainy. Nasiliły się m.in. ataki na Odessę. Ostatniej nocy co najmniej jedna osoba zginęła a pięć zostało rannych w wyniku nocnego ostrzału tego miasta. Siedem rakiet spadło m.in. na centrum handlowe.