nt_logo

Jesteście gotowi na nowe "Dirty Dancing"? W obsadzie Jennifer Grey

Maja Mikołajczyk

11 maja 2022, 08:12 · 2 minuty czytania
Kultowy film powraca na ekrany kin. Jak podaje portal Deadline, nowe "Dirty Dancing" ma już reżysera, którym jest twórca "Wiecznie żywego". Fani oryginalnego melodramatu mogą też liczyć na nie lada gratkę, gdyż w obsadzie znajdzie się Jennifer Grey, czyli aktorka, która w oryginalnym filmie wcielała się w główną bohaterkę.


Jesteście gotowi na nowe "Dirty Dancing"? W obsadzie Jennifer Grey

Maja Mikołajczyk
11 maja 2022, 08:12 • 1 minuta czytania
Kultowy film powraca na ekrany kin. Jak podaje portal Deadline, nowe "Dirty Dancing" ma już reżysera, którym jest twórca "Wiecznie żywego". Fani oryginalnego melodramatu mogą też liczyć na nie lada gratkę, gdyż w obsadzie znajdzie się Jennifer Grey, czyli aktorka, która w oryginalnym filmie wcielała się w główną bohaterkę.
Powstanie nowe "Dirty Dancing". W obsadzie Jennifer Grey. Fot. kadr z filmu "Dirty Dancing"

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Powstaje nowe "Dirty Dancing".
  • W obsadzie filmu znajdzie się znana z oryginału Jennifer Gray.
  • Za kamerą stanie Jonathan Levine, reżyser "Niedobranych" i "Wiecznie żywego".

Nowe "Dirty Dancing"

Miejscem akcji nowego "Dirty Dancing" ma być koniec lat 90. Znana z oryginalnego melodramatu Jennifer Gray znów wcieli się w Frances "Baby" Houseman, która powraca do resortu Kellerman's. Historia filmu ma biegnąć dwutorowo: skupiając się z jednej strony na wątku Baby, a z drugiej na dojrzewającej na obozie letnim kobiecie.

Za kamerą filmu stanie Jonathan Levine, reżyser takich filmów, jak "Niedobrani" z Sethem Rogenem i Charlize Theron czy "Wiecznie żywego" z Nicholasem Houltem. Levine współpracował ostatnio także przy serialu Amazon Prime Video "Dziewięcioro nieznajomych" na podstawie powieści Liane Moriarty.

Reżyser filmu wraz z Elizabeth Chomko ("Zostały tylko wspomnienia") jest współtwórcą scenariusza. Na chwilę obecną mają już trwać castingi do melodramatu, a producenci podobno wytypowali już swoje faworytki do roli głównej. Grey prawdopodobnie będzie jedyną aktorką ze starej obsady.

– Najważniejsze było dla nas, żeby mieć Jennifer w obsadzie – przekazał Levine. – Jej wkład jest bezcenny. Staramy się uwzględnić tyle osób z oryginału, ile się da. – Chcemy okazać im szacunek. Twórcy prowadzą nawet rozmowy ze spadkobiercami Patricka Swayze'ego. Johnny również jest częścią podróży, jaką odbywa Baby w filmie – tłumaczył reżyser.

– Film będzie dyskusją z oryginałem. Chcemy przedstawić tę historię zupełnie nowemu pokoleniu. Nieobecność Johnny'ego położy się więc cieniem na całej fabule – dodał Levine.

Prace na planie filmowym mają ruszyć jeszcze w tym roku, zaś premiera na dużym ekranie zapowiedziana jest na 2024 rok. W remaku usłyszymy nie tylko hity z oryginalnego dramatu (takie jak "Hungry Eyes"), ale również przeboje z lat 90. i rap z tamtej epoki. Reżyser zasugerował, że być może pojawią się w nim utwory Alanis Morissette i Liz Phair.

Grey o związku z Johnnym Deppem

Jennifer Gray ostatnio przypomniała o sobie za sprawą wydania swojej autobiografii. Ze względu na toczący się proces Depp vs. Heard media w szczególności zainteresował fragment, w którym Grey opisała swój krótkotrwały związek z aktorem. Depp miał ujawnić się jako zazdrośnik przez pracę z dala od domu na planie serialu "21 Jump Street".

"Kiedy wrócił do domu, był szalenie zazdrosny i paranoiczny z powodu tego, co robiłam pod jego nieobecność. Przypisywałam jego zły humor temu, że czuł się bezsilny" – oznajmiła aktorka.

Może Cię zainteresować również: