Rosyjscy żołnierze świadomi porażki. Próbują uniknąć odpowiedzialności za zbrodnie
Michał Koprowski
11 maja 2022, 16:57·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 11 maja 2022, 16:57
Rosyjscy żołnierze zaczynają rozumieć, że zbliża się porażka, a czyny popełniane przez nich w Ukrainie muszą zostać rozliczone. Rozpoczęły się starania o ukrywanie udziałów w haniebnych zbrodniach wojennych. Ukraiński wywiad wojskowy poinformował w środę, że żołnierze wroga domagają się od swoich dowódców utajnienia uczestnictwa w inwazji.
"Rosyjscy żołnierze, świadomi porażki, starają się ukryć swój udział w zbrodniach wojennych w Ukrainie" – przekazał w środę ukraiński wywiad wojskowy za pośrednictwem aplikacji Telegram
Żołnierze świadomi swojego uczestnictwa w zbrodniach wojennych domagają się od dowództwa utajnienia informacji o ich udziale w rosyjskiej inwazji
Ukraiński wywiad ustalił, że mnóstwo taki próśb pojawiło się w jednostkach Sił Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej
Rosyjscy żołnierze świadomi porażki
Ukraiński wywiad wojskowy przekazał za pośrednictwem aplikacji Telegram, że rosyjscy żołnierze nabierają świadomości w kwestii nadciągającej porażki. Wojskowi dążą do ukrycia swoich udziałów w zbrodniach wojennych, których dokonywali na terytorium Ukrainy.
"Na dużą skalę takie prośby mają miejsce w jednostkach Sił Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej. Przed odpowiedzialnością za masowe zabijanie ludności cywilnej i zniszczoną infrastrukturę starają się skryć nie tylko bezpośredni wykonawcy tych zbrodni, lecz także byli żołnierze, którzy brali udział w przygotowaniach do inwazji na Ukrainę" – czytamy w komunikacie.
Na stronie internetowej ukraińskiego wywiadu pojawiła się lista 97 nazwisk rosyjskich żołnierzy z 277. Pułku Myśliwskiego wchodzącego w skład 303. Połączonej Dywizji 11. Armii Sił Powietrznych i Obrony Przeciwlotniczej. Zdecydowana większość tych wojskowych brała udział a bombardowaniach Ukrainy.
Rosyjscy żołnierze popełniali w Ukrainiezbrodnie wojenne, z których teraz usiłują się "wypisać". Domagają się od dowództwa utajnienia informacji o uczestnictwie w rosyjskiej inwazji. Zwracają się o fałszywe dokumenty, które świadczyłyby, że podczas działań zbrojnych byli na urlopie lub zwolnieniu lekarskim. Niektórzy zgłaszają się nawet po dokumenty zaświadczające, że 24 lutego nie służyli już w swoich jednostkach.
Przełomowy tydzień w wojnie z Rosją
Ukraiński dziennikarz Dmytro Hordon wskazał podczas wywiadu na kanale Ukraina 24 w serwisie YouTube, że przyszły tydzień może być przełomowy w wojnie z Rosją, ponieważ w dyspozycji ukraińskiej armii pojawiła się nowa broń przekazana z Zachodu.
– Dużo rozmawiam z chłopakami z frontu, z dowódcami. Mówią, że wojsko już ma zachodnią broń, musi ją tylko wypróbować i postrzelać. Z tego, co mi wiadomo, właśnie przyszły tydzień powinien mieć decydujące znaczenie – stwierdził Hordon.
Przyznał również, że najbliższy tydzień będzie istotny z perspektywy "postępów na froncie oraz kontrataku". Dziennikarz podkreślił jednak, że nie wiadomo kiedy wojna w Ukrainie dobiegnie końca. Twierdzi, że tego nie wiedzą nawet Joe Biden, Wołodymyr Zełenski oraz Władimir Putin. – Bo może się zakończyć pojutrze, albo za kilka lat – podkreślił.