Władimir Putin ma szykować sobie następcę.
Władimir Putin ma szykować sobie następcę. Fot. KIRILL KUDRYAVTSEV/AFP/East News

Podczas Dnia Zwycięstwa w Moskwie Władimir Putin rozmawiał z młodym mężczyzną, co zwróciło uwagę wielu komentatorów rosyjskiej polityki. Był to najprawdopodobniej Dmitrij Kowaliow, który ma być szykowany przez prezydenta Rosji na jego następcę.

REKLAMA

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • W Dzień Zwycięstwa obok Władimira Putina pojawił się mężczyzna, który wzbudził zainteresowanie mediów
  • Na Placu Czerwonym w Moskwie długo rozmawiał z prezydentem Rosji. Pojawiły się plotki, że być może ma być jego następcą
  • Nagranie z rozmowy Władimira Putiana z Dmitrijem Kowaliowem trafiło do sieci. Na swoim Twitterze opublikował je komentator polityczny Igor Suszko, który współpracuje m. in. ze znanym serwisem Bellingcat, specjalizującym się w sprawdzaniu faktów i białym wywiadzie.

    Władimir Putin szykuje sobie następcę?

    Suszko twierdzi, że człowiek, z którym rozmawiał Władimir Putin, nazywał się właśnie Dmitrij Kowaliow i według plotek ma on być szykowany przez samego Putina na jego następcę.

    "Młody człowiek, z którym Putin odbył długą rozmowę na Placu Czerwonym, to szef wydziału administracji prezydenta, Dmitrij Kowaliow. Natychmiast zaczęły krążyć pogłoski, że może być wybranym przez Putina na jego następcę" – czytamy na jego Twitterze. Mężczyzna ma mieć 36 lat i z Putinem dzielić pasję do hokeja.

    Dodajmy, że najbardziej komentowaną kwestią podczas Dnia Zwycięstwa w Rosji było wystąpienie Putina i jego obecność.

    Putin podczas Dnia Zwycięstwa mówił o neonazistach w Ukrainie

    Prezydent Rosji kłamliwie wykorzystał to święto do usprawiedliwienia agresji jego kraju na Ukrainę. Po raz kolejny powtórzył nieprawdę jakoby rząd w Kijowie był neonazistowski, a Rosja ponownie musi walczyć z tym totalitarnym systemem. Dodał, że ze zdziwieniem obserwował, jak na zachodzie historia jest pisana na nowo. Zasugerował, że dzieje się to pod dyktando USA i ich "europejskich marionetek".

    - Stany Zjednoczone po upadku Związku Sowieckiego niejednokrotnie upokorzyły świat. USA zawsze robiły to, co chciały. Ale Rosja ma inny charakter - zauważył Putin i dodał, że "Rosja nigdy nie zdradzi swoich tradycji, respektuje kulturę innych narodów i nie podda się próbom zmiany narracji o wydarzeniach II wojny światowej, której dokonują USA".

    Putin podtrzymał narrację, że Rosja walczy wraz z milicją tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i Ługanskiej Republiki Ludowej o niepodległość tych dwóch "krajów". Rosyjski przywódca przytoczył także kilka insynuacji pod adresem Zachodu. – Zachód przygotowywał się do inwazji na naszą ziemię, w tym na Krym – stwierdził Władimir Putin.

    Czytaj także: