Przelotne opady deszczu, bez upałów i przymrozków – informuje IMGW w prognozie pogody na weekend (14-15 maja). Należy przygotować się przede wszystkim na chłodniejsze powietrze oraz wahania ciśnienia. Porywy wiatru miejscami mogą osiągać prędkość nawet do 65 km/h.
Wszystko wskazuje na to, że okres nagle zmieniającej się pogody mamy już za sobą. Trwający w najlepsze weekend zapowiada się bez większych niespodzianek
Poza wahaniami ciśnienia oraz chłodniejszymi porywami wiatru miejscami mogą wystąpić przelotne opady deszczu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewiduje, że najcieplej będzie w niedzielę
Będziemy mogli korzystać ze słonecznej pogody oraz wysokich temperatur. Przymrozki zaobserwujemy dopiero na początku nadchodzącego tygodnia
Od poniedziałku w Polsce doświadczymy fenomenu klimatycznego nazywanego "zimną Zośką". Należy przygotować się na przymrozki
Bez upałów i przymrozków – prognoza pogody na weekend (14-15 maja)
Rozległy układ niżowy znad Skandynawii zaobserwujemy przede wszystkim na północy kraju. Na południu dominuje klin wyżowy znad zachodniej Europy. Już w sobotni poranek zaskoczy nas o wiele chłodniejsze powietrze.
Najcieplej będzie na zachodzie Polski. W sobotę prognozuje się nawet do 23 stopni Celsjusza w Legnicy, Opolu i Wrocławiu. Termometry przekroczą próg 20 stopni między innymi także w Warszawie, Katowicach, Częstochowie, Szczecinie czy Zielonej Górze.
W całym kraju przewidywany jest wiatr umiarkowy, którego powiewy mogą okresowo osiągać prędkość od 55 do 65 km/h.
Nazimniej będzie na Podlasiu, gdzie termometry wykażą około 13 stopni Celsjusza. W niedzielę zaś odnotujemy delikatny wzrost ciśnienia.
"Dziś (sobota - red.) przeważać będą obojętne warunki biometeorologiczne, jednak w ciągu dnia oczekiwane jest przejściowe pogorszenie z uwagi na wzrost prędkości wiatru" – przekazali synoptycy IMGW.
W nocy z soboty na niedzielę mieszkańcy regionów nadmorskich mogą zmagać się z trudnościami z zasypianiem. Wszystko przez wzgląd na porywisty wiatr na wybrzeżu.
Po weekendzie doświadczymy "zimnej Zośki"
Z nieznacznym pogorszeniem sytuacji pogodowej będziemy mieli do czynienia dopiero po weekendzie. Od poniedziałku należy spodziewać się przymrozków w wojewodztwie podlaskim i warmińsko-mazurskim.
We wtorek zjawisko nie doświadczy jedynie mieszkańców województw wielkopolskiego, łódzkiego, śląskiego, dolnośląskiego i opolskiego. W związku ze spadkiem temperatury powietrza IMGW wydało ostrzeżenie meteorologiczne pierwszego stopnia.
Jak pisaliśmy w naTemat, będzie to efekt "zimnej Zośki", która każdego roku doświadcza nas w maju. To specyficzny fenomen klimatyczny, który może niekorzystnie wpływać na rośliny.