Dziadek Krystiana Ochmana jest rozczarowany postawą ukraińskiego jury.
Dziadek Krystiana Ochmana jest rozczarowany postawą ukraińskiego jury. Fot. Piovanotto Marco/ABACA/Abaca/East News // Fot. You Tube / Polskie Radio

Konkurs Eurowizji 2022 dobiegł końca. Nasz reprezentant zajął 12. miejsce. Tymczasem o ocenę występu Krystiana Ochmana pokusił się jego dziadek, który jest słynnym śpiewakiem operowym. Wiesław Ochman skomentował też zachowanie ukraińskiego jury, które nie przyznało mu ani jednego punktu.

REKLAMA
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Eurowizja 2022 za nami. W sobotę poznaliśmy wyniki konkursu. Pierwsze miejsce zajęła Ukraina, a dokładnie kapela Kalush Orchestra, której nasze jury przyznało maksymalne 12 punktów. Natomiast reprezentant Polski Krystian Ochman - dał naprawdę świetny występ i zajął 12. miejsce.
Kontrowersje wywołał fakt, że jury z Ukrainy nie przyznało polskiemu artyście ani jednego punktu. Warto jednak podkreślić, że sami Ukraińcy masowo głosowali na Ochmana – od ukraińskich widzów dostaliśmy 12 punktów.
Decyzja jury wywołała międzynarodową awanturę, w którą włączyli się nie tylko polscy i ukraińscy internauci – którzy przepraszali w imieniu swojego kraju – ale nawet dyplomaci i politycy za naszą wschodnią granicą.
Stanowisko zajął ambasador Ukrainy w Polsce Adrii Deszczycia, który stwierdził, że "głos ludzi zawsze będzie ważniejszy niż ocena kilku biurokratów, którzy weszli do ukraińskiego jury Eurowizji". Z kolei przewodniczący ukraińskiego parlamentu Ruslan Stefanczuk domagał się od ukraińskiego jury wyjaśnień.

Dziadek Krystiana Ochmana o punktach od jury z Ukrainy i występie wnuka

Krystian Ochman nie raz wspominał, że jego inspiracją jest dziadek - Wiesław Ochman, światowej sławy tenor. Artysta trzymał kciuki za swojego wnuka na Eurowizji 2022. Teraz zdecydował się skomentować zachowanie jury z Ukrainy.
– Coraz bardziej zdumiewa mnie ten konkurs. Tworzy się tam przepaść między wrażliwością jurorów i publiczności. Dwa różne bieguny. Przykład? Publiczność ukraińska dała Krystianowi najlepsze noty, a jurorzy z Ukrainy nie zdecydowali się nawet na jeden punkt. Szokujące – ocenił w rozmowie z "Pomponikiem".
– Dostałem masę wiadomości i telefonów z gratulacjami od przyjaciół z całego świata, niestety prawie każdy miał wątpliwości co do oceny Krystiana. Ja jednak zawsze mówię moim uczniom, którzy narzekają na to, że nie stanęli na podium: zobacz, czy ktoś jest za tobą, jeśli nikogo tam nie ma, to wtedy masz problem, a jak ktoś jest, to już wiesz, ile pracy wykonałeś i co jeszcze przed tobą – dodał.
Powiedział też, jak - jego zdaniem - Krystian poradził sobie na eurowizyjnej scenie. Zażartował, co mogłoby mu dać szansę na wygraną.– Krystian zaśpiewał znakomicie. Występ był spójny w każdym detalu, przyjemnie się na to patrzyło. 12. miejsce to bardzo przyzwoity wynik. Może gdyby Krystian przyprawił sobie długi smoczy ogon i machał na scenie jego końcówką, a pan Agustin Egurrola rozebrał tancerki do naga, pewnie miałby lepsze noty – stwierdził Ochman.