Rzecznik rządu Piotr Müller jednoznacznie powiedział, co sądzi o Izbie Dyscyplinarnej, działającej przy Sądzie Najwyższym. Jej likwidacja to główny warunek Komisji Europejskiej do odblokowania Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy. – Uważamy, że powinna zostać zlikwidowana – powiedział w imieniu rządu.
Najprawdopodobniej doszło do porozumienia po miesiącach sporu na linii Polska-Komisja Europejska. Rząd uważa, że w najbliższej przyszłości otrzymamy środki z Krajowego Planu Odbudowy
Piotr Müller w imieniu rządu i członków Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że Izba Dyscyplinarna powinna zostać zlikwidowana. Wymijająco odniósł się do oporu ziobrystów
Rzecznik Rady Ministrów ogłosił, że w ramach negocjacji Polsce udało się utrzymać kompetencję do samodzielnego "regulowania" systemu sprawiedliwości
Rzecznik rządu jednoznacznie o Izbie Dyscyplinarnej. "Powinna zostać zlikwidowana"
– Uważamy, że Izba Dyscyplinarna powinna zostać zlikwidowana i przekształcona. W ramach tych negocjacji byli radykałowie, którzy stwierdzili, że skoro to jest pokwitowane, to teraz chcemy uregulować KRS – powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" Piotr Müller.
– Izba Dycyplinarna nie działa w taki sposób, w jaki powinna. Około rok temu stwierdziliśmy, że reforma jest konieczna – dodał. Rzecznik rządu powiedział jednak, że nie zamierza wypowiadać się w imieniuSolidarnej Polski.
Jak wyjaśnił Müller, Zbigniew Ziobro wciąż szykuje poprawki do ustawy o Sądzie Najwyższym. Według polityka są to już kwestie proceduralne. – Nie ma jeszcze finalnej decyzji ze strony Solidarnej Polski. Liczę, że poprze te ustawę – ogłosił.
– Członkowie Prawa i Sprawiedliwości oraz rząd ten projekt popierają. Pytanie, co zrobi Ziobro, to nie jest pytanie do mnie – zaznaczył. Polityk streścił "kamienie milowe" wypracowane z Brukselą.
– Reforma systemu dyscyplinarnego jest, likwidacja Izby Dyscyplinarnej jest, a jeśli chodzi o przywrócenie sędziów, to dajmy procedurę, w której to może się odbywać – wyliczył. Komisja Europejska miała wycofać się z kwestii Krajowej Rady Sądownictwa.
– Mamy samodzielność w zakresie regulowania wymiaru sprawiedliwości – ogłosił. Spór rządu z Zachodem kosztował nas około miliarda złotych oraz utratę środków, które od roku mogły wpływać do naszego budżetu.
Wspomniał o tym Konrad Piasecki, jednak według Müllera Unia Europejska próbowała bezprawnie poszerzać swoje kompetencje. – Jeśli Komisja Europejska poprosi o reformę, do której nie ma kompetencji, to my mamy się na to zgodzić? – odparł.
Jak pisaliśmy w naTemat, otrzymanie środków z KPO nie kończy problemów rządu. Na antenie RMF FM Zbigniew Ziobro wyjaśnił, że będą one wypłacane ratami. Jeśli nie zrealizujemy warunków Komisji Europejskiej, środki ponownie będą mrożone.
– KE – jak rozumiem – chciałaby je blokować. My głosowaliśmy przeciw zgodzie premiera na przyjęcie Funduszu Odbudowy z mechanizmem warunkowości – zadeklarował minister sprawiedliwości.