Ursula von der Leyen odbyła rozmowę telefoniczną z Wołodymyrem Zełenskim. Komisja Europejska prowadzi intensywne prace nad planem pomocy i odbudowy Ukrainy po brutalnej i niczym nieuzasadnionej inwazji ze strony Rosji. Pierwszy projekt został przedstawiony przez urzędników w miniony czwartek.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Komisja Europejska przygotowuje plan odbudowy Ukrainy, który będzie kosztował setki miliardów euro. Wciąż trwa dyskusja nad pozyskaniem środków.
Rozważa się ich relokację w ramach unijnego budżetu lub, mówiąc potocznie, "zrzutkę" państw członkowskich
Ursula von der Leyen już omówiła, krok po kroku, założenia planu dla Ukrainy wraz z Wołodymyrem Zełenskim. Politycy odbyli w czwartek ważną rozmowę telefoniczną
Ursula von der Leyen rozmawiała z Wołodymyrem Zełenskim
Chwilę po rozmowie telefonicznej z Wołodymyrem Zełenskim przewodnicząca Komisji EuropejskiejUrsula von der Leyen wydała krótki komunikat. "Omówiliśmy krok po kroku plan UE pomocy i odbudowy Ukrainy, przedstawiony wczoraj przez Komisję Europejską" – napisała.
"Wkrótce nastąpi nowa wypłata pomocy makrofinansowej. Nadal mocno stoimy po stronie Ukrainy" – dodała. Za pośrednictwem Twittera głos zabrał również Zełenski. Zapewnił, że z przewodniczącą Komisji Europejskiej utrzymuje stały kontakt.
"Podziękowałem za 9,06 mld euro pomocy finansowej. Omówiliśmy 'Plan Odbudowy Ukrainy', który powinien stać się wspólną historią sukcesu. Uzgodniliśmy przeprowadzenie wspólnej kontroli na granicy polsko-ukraińskiej" – napisał.
Oznacza to, że Zachód ma zamiar przygotować plan odbudowy Ukrainy, opiewający na setki miliardów złotych. Jak pisaliśmy w naTemat, jeszcze w marcu ukraiński wiceminister gospodarki wycenił, że odbudowa samego Mariupola to koszt na poziomie około 10 miliardów złotych.
Skąd tak wysoka cena? Konieczna jest nie tylko odbudowa domów, ale także miejsc pracy, szpitali, przedszkoli i żłobków, a nawet rurociągów. Konieczne będzie także wsparcie dla inwestycji, miejsc kultury oraz osób najuboższych, ofiar wojny etc.
Do wstępnego dokumentu KE dotarł niemiecki dziennik "Süddeutsche Zeitung". Zarys projektu składa się z ośmiu stron, a proces odbudowy szacuje się na ponad 10 lat. Co więcej, tylnymi drzwiami Ursula von der Leyen spróbuje zbliżyć Kijów do Brukseli.
Pomoc finansowa przewiduje bowiem surowe warunki w zakresie walki z korupcją i reform na poziomie ukraińskiego rządu. System polityczny będzie jednym z kluczowych elementów negocjacji ws. członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej.
Nowa infrastruktura ma być nowoczesna, a przede wszystkim ekologiczna. Całe przedsięwzięcie ma kosztować setki miliardów euro.
Minister aktywów państwowych Jacek Sasin już przygotowuje raport dot. wsparcia Polski w procesie odbudowy wyniszczonego kraju. Zaangażowane do prac mają zostać nie tylko spółki Skarbu Państwa, ale również prywatne przedsiębiorstwa.