Michał Koprowski
Amerykański resort finansów przekazał w piątek, że Stany Zjednoczone nakładają sankcje na jedną osobę oraz trzy firmy, wśród których są dwa rosyjskie banki zaangażowane w rozwój północnokoreańskiego programu rakietowego. Restrykcje zostają nałożone w związku z ostatnią serią prób rakietowych Korei Północnej.
Sankcjami objęto mieszkającego w Mińsku przedstawiciela Drugiej Akademii Nauk Przyrodniczych, który jest zaangażowany w badania nad rakietami Korei Północnej oraz powiązaną z państwowymi liniami lotniczymi firmę Air Koryo Trading Corporation, która miała odpowiadać za pozyskiwanie części do rakiet na rzecz ministerstwa przemysłu rakietowego.
Zobacz też: Groteskowy teatrzyk Kim Dzong Una. Premiera pocisku Korei Północnej jak rasowe kino akcji
Bank Dalekowschodni oraz Bank Sputnik również zostały objęte sankcjami. Rosyjskie instytucje finansowe świadczyły usługi dla firmy Air Koryo oraz Banku Handlu Zagranicznego Korei Północnej.
Decyzję ws. sankcji ogłoszono trzy dni po ostatniej serii północnokoreańskich prób rakietowych, w trakcie której wystrzelono kolejną międzykontynentalną rakietę balistyczną. Do sytuacji doszło po wylocie prezydenta Stanów Zjednoczonych z Japonii, gdzie przebywał w ramach swojej wizyty w Azji.
Agencja Reutera podaje, że do serii prób doszło "kilka dni po tym, jak przywódcy Korei Południowej i USA zgodzili się na zwiększenie liczby wspólnych ćwiczeń wojskowych i rozmieszczenia amerykańskiej broni w Korei Południowej".
Amerykański resort skarbu przekazał, że tylko w tym roku Korea Północna wystrzeliła 23 rakiety balistyczne. 6 z nich było pociskami o zasięgu międzykontynentalnym.
Faktyczny cel wizyty Joe Bidena we wschodniej Azji przedstawił doradca amerykańskiego prezydenta Jake Sullivan. – Stany Zjednoczone mogą przewodniczyć światu w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę, ale równocześnie budować skuteczne pryncypialne przywództwo amerykańskie w regionie – oznajmił.
Przywódca USA podczas wizyty w stolicy Korei Południowej poruszył temat wojny w Ukrainie. Podkreślił, że nieuzasadniona, niesprowokowana inwazja Rosji nie jest atakiem na wschodnią Europę, ale na cały demokratyczny świat.
Może Cię zainteresować: Pierwsza oficjalna fala koronawirusa w Korei Północnej. Podano, ile osób zmarło tam na COVID-19
Stany Zjednoczone mają zamiar koncentrować się na działaniach Rosji, ale również na odstraszaniu Korei Północnej oraz Chin. Kim Dzong Un regularnie grozi demokratycznym władzom Korei Południowej.
– Jeśli Korea Północna podejmie działania, będziemy gotowi odpowiedzieć. Korea Północna ma możliwość, jak wielokrotnie powtarzaliśmy, podejść do stołu – zapewnił Joe Biden w Seulu.