Radosław Sikorski ostro o papieżu Franciszku. Porównał go do abpa Jędraszewskiego
Jak pisaliśmy w naTemat za włoskim dziennikiem "La Stampa", papież Franciszek wyjaśnił, skąd wzięły się słowa o "szczekaniu NATO u bram Rosji". Hierarcha Kościoła katolickiego powołał się na dawną rozmowę z bliżej nieokreślonym przywódcą, bliżej nieokreślonego państwa.
Czytaj także: Papież zapewnił, że modli się za pokój w Ukrainie. O rosyjskim agresorze nie wspomniał ani razu
– On mi odpowiedział: Szczekają u drzwi Rosji i nie rozumieją, że Rosjanie są imperialni i nie pozwalają żadnej obcej sile zbliżać się do nich – przytoczył – Ja jestem po prostu przeciwny sprowadzaniu złożoności do rozróżniania między dobrymi i złymi bez refleksji nad korzeniami i interesami, które są bardzo skomplikowane – dodał.
Duchowny podkreślił także, że nie jest zwolennikiem Władimira Putina. To pierwsza taka deklaracja od początku wojny.
Za pośrednictwem Twittera do naszego artykułu odniósł się Radosław Sikorski. Polityk Platformy Obywatelskiej i były szef polskiej dyplomacji tłumaczenia hierarchy podsumował w jednym zdaniu.
"Zna się na geopolityce jak Jędraszewski na wytrzymałości materiałów" - skwitował.
Sikorski znany jest ze swoich krótkich i dosadnych komentarzy na temat bieżących wydarzeń w kraju i na świecie. Na początku wojny w Ukrainie w trzech słowach podsumował dla naTemat, jakie sankcje dla Władimira Putina byłyby najboleśniejsze.
– Kula w łeb – odpowiedział Annie Dryjańskiej. Polityk zasłynął także z nazwania Pawła Kukiza u Moniki Olejnik "szmatą".
Papieża Franciszka od początku wojny w Ukrainie krytykuje także Tomasz Terlikowski. Katolicki publicysta w rozmowie z naTemat stwierdził, że duchowny nie ma kontaktu z własną dyplomacją.
– Dyplomacja watykańska jest ślepa na jedno oko, ale można też odnieść wrażenie, że jeśli chodzi o całościowe poznanie rzeczywistości, jest ślepa na oboje oczu – powiedział Agnieszce Miastowskiej.
– Nie widzi rzeczywistości taką, jaka jest. I taką, jaką by jej przedstawili polscy biskupi, gdyby ich zapytano o zdanie, ale nikt tego nie zrobi – dodał.