Jarosław Kaczyński oficjalnie zrezygnował z funkcji wicepremiera i opuścił rząd. Decyzja prezesa PiS wywołała burzę w mediach. – Ja bym mu dał zestaw wędkarza, żeby się zajął łowieniem ryb i zostawił Polskę w spokoju – skomentował dla naTemat poseł Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jarosław Kaczyński oficjalnie ogłosił, że teraz będzie skupiał się na sytuacji wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości
Obowiązki wicepremiera przejął Mariusz Błaszczak. Prezes PiS ma się skupić na przygotowaniu partii do nadchodzących wyborów
Decyzja polityka wywołała burzę w mediach. – Zostawił ten rząd jeszcze bardziej podzielony – podsumował dla naTemat Dariusz Joński
Jarosław Kaczyński odszedł z rządu. Teraz skupi się tylko na PiS
Jak pisaliśmy w naTemat, po tygodniach medialnych spekulacji Jarosław Kaczyński wreszcie opuścił ławy rządowe. - Premier Mateusz Morawiecki oraz, z tego co wiem, prezydent Andrzej Duda przyjęli moją rezygnację - powiedział dla Polskiej Agencji Prasowej.
Chwilę później w mediach społecznościowych zawrzało. "Jarosław Kaczyński odszedł z rządu, by móc w pełni poświecić się kierowaniu rządem" - napisał na Twitterze prof. Marek Belka.
"Dzieje się to w typowym dla tej władzy stylu. Niepoważnie i chaotycznie. Jak ucieczka" - dodał poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak. "Serial 'Jarosław Kaczyński w rządzie' oceniam na osiem gwiazdek" - zażartował dziennikarz Bartosz Wieliński.
"Pan Kaczyński w kiepskim stylu żegna się ze swoim rządem. Zwykle szczury pierwsze uciekają z tonącego okrętu" - stwierdził Dariusz Joński.
W rozmowie z naTemat poseł Koalicji Obywatelskiej zauważył, że nieważne, kto jest w rządzie, bo to i tak właśnie prezes Prawa i Sprawiedliwości podejmuje najwazniejsze decyzje. - On ucieka od odpowiedzialności, bo dalej będzie pociągał za sznurki z tylnego siedzenia. Bez jego zgody nie ma żadnego głosowania ani żadnej ustawy - powiedział.
- On przychodził do rządu, żeby go wewnętrznie zacerować, a odchodząc zostawił ten rząd jeszcze bardziej podzielony. Przez ich podziały, kłótnie i wewnętrzne spory Polska nie dostała tak istotnych środków z Krajowego Planu Odbudowy - dodał Joński.
Burza po odejściu Kaczyńskiego z rządu. "Już nie wie, co ratować"
Jak podkreślił poseł Joński, były już wicepremier doskonale zdaje sobie sprawę, że to jego rząd doprowadził do ogromnej inflacji i szalejącej drożyzny w kraju. - Kaczyński już nie wie, co ratować: czy rząd, czy partię. To ich wewnętrze sprawy, ale przez te podziały tracą Polacy. Szkoda Polski - ocenił.
Warto zauważyć, że to jednak Jarosław Kaczyński odpowiada za szereg wyborczych sukcesów Zjednoczonej Prawicy. Zapytaliśmy, czy jego odejście z rządu nie daje opozycji powodów do obaw. - Kaczyński przegra najbliższe wybory - stwierdził od razu parlamentarzysta.
- Żadna afera za czasów PiS nie została wyjaśniona. To Jarosław Kaczyński krył handlarza bronią. Przez to 50 mln zł na zakup respiratorów nie wróciło do budżetu, a sam handlarz uciekł z Polski - kontynuował.
- Zresztą Jarosław Kaczyński miał niedawno urodziny. Ja bym mu z tej okazji dał zestaw wędkarza, żeby się zajął łowieniem ryb i zostawił Polskę w spokoju - podsumował.
Ten okręt tonie i to widać przez te podziały. Skoro premier z ministrem nie jest w stanie ustalić najważniejszych spraw związanych z KPO, to pokazuje skalę upadku tego rządu.