nt_logo

Internauci dali Dudzie popalić. Wszystko przez jedno, wymowne zdjęcie z samochodu

Alan Wysocki

01 lipca 2022, 17:32 · 2 minuty czytania
Andrzej Duda zażartował z panujących upałów, pokazując zdjęcie ze swojego samochodu. Zadał internautom żartobliwe pytanie, jednak ci nie byli w nastroju do śmiechu. Wytknęli prezydentowi rosnące ceny paliwa oraz fakt, że w chwili publikacji zdjęcia ogłoszono kolejny wzrost inflacji.


Internauci dali Dudzie popalić. Wszystko przez jedno, wymowne zdjęcie z samochodu

Alan Wysocki
01 lipca 2022, 17:32 • 1 minuta czytania
Andrzej Duda zażartował z panujących upałów, pokazując zdjęcie ze swojego samochodu. Zadał internautom żartobliwe pytanie, jednak ci nie byli w nastroju do śmiechu. Wytknęli prezydentowi rosnące ceny paliwa oraz fakt, że w chwili publikacji zdjęcia ogłoszono kolejny wzrost inflacji.
Andrzej Duda popisał się zdjęciem z samochodu. Internauci dali mu popalić Fot. Wojciech Stróżyk / Reporter / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • Ceny benzyny przekroczyły próg 8 złotych za litr, inflacja wyniosła 15,6 proc., a Andrzej Duda pochwalił się zdjęciem z samochodu.
  • Internauci nie zareagowali na żart o "ciepłych krajach", a zamiast tego zaczęli pisać, że nie stać ich na wakacje.
  • "Proponuję przesiąść się na autobus, dzisiaj nawet to jest luksusem" – czytamy pod wpisem.

Andrzej Duda popisał się zdjęciem z samochodu. Internauci dali mu popalić

Upały od kilku dni doświadczają Polaków i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało dojść do zmiany pogody. Wysokie temperatury dotknęły także Andrzeja Dudę. Prezydent postanowił pokazać, w jakim upale musi podróżować.

Czytaj także: Paliwo po 5,19 zł w kilka miesięcy? Tusk i działacze PO wciąż przekonują, że to realne

No właśnie – podróżować. Polityk opublikował zdjęcie ze swojego samochodu. Termometr pokazał 42 stopnie Celsjusza. "Ktoś się wybiera na wakacje od nas do 'ciepłych krajów'?" – zapytał.

Post najprawdopodobniej przeszedłby bez większego echa, gdyby nie fakt, że cena za litr benzyny przekroczyła psychologiczną barierę 8 złotych. Daniel Obajtek musiał ratować się specjalną promocją dla klientów Orlenu, która pozwala oszczędzić... całe 30 groszy na litrze.

Czytaj także: Ludzie nie mogą uwierzyć w ten pasek TVP. Wywołał lawinę komentarzy

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja przebiła próg 15 proc. Co gorsza, nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie sytuacja miała ulec poprawie. Według części ekonomistów grozi nam nawet stagflacja.

Andrzejowi Dudzie przypomnieli o tym internauci. "Nigdzie nie jedziemy, bo nas nie stać", "Inflacja jest... Kogo stać na wakacje" – czytamy w komentarzach pod zdjęciem prezydenta.

Czytaj także: Już grubo ponad 8 zł za benzynę. Na tych stacjach Orlen testuje nerwy polskich kierowców?

"Stać na paliwo? Wszystkiego najlepszego z okazji największej inflacji od 25 lat" – napisał jeden z użytkowników Instagrama. "Po ogłoszeniu przez GUS o 15,6% inflacji, pora odchudzić ilość ministrów i ciąć koszty, bo recesja lada chwila" – dodał inny internauta.

Część użytkowników serwisu społecznościowego odniosło się nie do cen, a do zanieczyszczania środowiska. "Proponuje przesiąść się na autobus, dzisiaj nawet to jest luksusem" – czytamy.

Czytaj także: Fiasko akcji "Blokujemy Orlen". Stacji pilnowała policja, przyjechali tylko najbardziej wkurzeni

Jak pisaliśmy w naTemat, nie tylko Andrzej Duda popisał się wyczuciem czasu. Chwilę po ogłoszeniu danych GUS premier Mateusz Morawiecki zwołał konferencję na temat... Polskich Kolei Liniowych nad Soliną.

Jak przekonywał polityk, palącą kwestią dla Polski jest repolonizacja kolejek linowych. Nawet słowem nie wspomniał o najnowszych wskaźnikach gospodarczych.

Czytaj także: https://natemat.pl/422713,potrzebujemy-srodkow-z-kpo-izabela-leszczyna-w-rozmowie-z-natemat-krytykuje-rzad