Amber Heard nie chce płacić swojemu byłemu mężowi 10 milionów dolarów i nie zamierza się poddać. W piątek prawnicy aktorki złożyli wniosek o odrzucenie wyroku procesu o zniesławienie przeciwko Johnny'emu Deppowi. Przypomnijmy, że był on zwycięski dla gwiazdy "Piratów z Karaibów".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W piątek prawnicy Amber Heard złożyli wniosek o odrzucenie wyroku procesu o zniesławienie przeciwko Johnny'emu Deppowi
"Proces dekady" zakończył się 1 czerwca zwycięstwem Johnny'ego Deppa
Amber Heard musi zapłacić Johnny'emu Deppowi 10,35 milionów dolarów
Jak pisaliśmy 1 czerwca w naTemat, po dwóch miesiącach sądzenia się ława przysięgłych w stanie Wirginia wydała wyrok w "procesie dekady". Sprawę wygrał Johnny Depp, który poza wsparciem ze strony pełnomocników mógł również liczyć na sympatię i lojalność swoich licznych fanów.
Zgodnie z werdyktem Amber Heardjest odpowiedzialna za zniesławienie byłego męża. Przysięgli przyznali odtwórcy roli Jacka Sparrowa w sumie 10,35 milionów dolarów (wcześniej była to suma 15 milionów dolarów, jednak została obniżona zgodnie z limitami prawnymi). Z kolei Heard, która w odpowiedzi na pozew Deppa również oskarżyła go o zniesławienie, otrzymała 2 miliony dolarów.
Po ogłoszeniu wyroku na Instagramie Amber Heard pojawiło się oficjalnie oświadczenie. "Rozczarowanie, jakie dziś odczuwam, jest nie do opisania. Mam złamane serce, że góra dowodów wciąż nie wystarczyła, by przeciwstawić się nieproporcjonalnej władzy, wpływom i wpływom mojego byłego męża" – przekazała.
"Sąd oddał mi moje życie. (...) Od samego początku celem wszczęcia tej sprawy było ujawnienie prawdy, niezależnie od wyniku. Mówienie prawdy było czymś, co zawdzięczam moim dzieciom i wszystkim tym, którzy niezłomnie mnie wspierają. Czuję spokój, wiedząc, że w końcu to osiągnąłem" – oświadczył z kolei Johnny Depp.
Amber Heard chce odrzucić wyrok w procesie dekady
To jednak może nie być koniec medialnej batalii między byłymi małżonkami (Amber Heard i Johnny Depp rozwiedli się w 2017 roku). Jak informuje "Variety", w piątek prawnicy aktorki złożyli w Sądzie okręgowym hrabstwa Fairfax w Wirginii 45-stronicowy wniosek o odrzucenie wyroku. Utrzymują, że nie jest on poparty dowodami.
Adwokaci Heard wzywają również do "dochodzenia w sprawie niewłaściwej służby przysięgłych". Jak twierdzą, informacje publiczne wskazują, że jeden z ławników urodził się w 1970 roku, podczas gdy urzędnicy sądowi podają zupełnie inny rok jego urodzenia – 1945. "Ta rozbieżność rodzi pytanie, czy ławnik nr 15 rzeczywiście otrzymał wezwanie do ławy przysięgłych i został odpowiednio zweryfikowany przez sąd, aby w niej zasiąść" – brzmi fragment dokumentu.
Zespół prawników Amber Heard twierdzi również, że decyzja o zapłaceniu Deppowi 10 milionów jest "niespójna i nie do pogodzenia" z werdyktem ławników brzmiącym, że zarówno ona, jak i Depp nawzajem się zniesławili. Ława przysięgłych przyznała bowiem Deppowi 10 milionów dolarów odszkodowania wyrównawczego oraz 350 tysięcy dolarów odszkodowania karnego, z kolei Heard – 2 miliony odszkodowania wyrównawczego za jej roszczenia.
"Pan. Depp nie przedstawił żadnych dowodów na to, że pani Heard nie uważała, że była wykorzystywana. Dlatego nie spełnił on wymogów prawnych dotyczących rzeczywistych złych zamiarów, a werdykt powinien zostać uchylony" – napisali adwokaci Heard w złożonym wniosku, do którego dotarło "Variety".
Główny adwokat Deppa, Ben Chew, skomentował wniosek Heard o odrzucenie werdyktu. – Tego oczekiwaliśmy, ale spodziewaliśmy się dłuższego i bardziej merytorycznego wniosku – powiedział w oświadczeniu dla serwisu Courthouse News.