Wojna w Ukrainie (zdjęcie poglądowe).
Wojna w Ukrainie (zdjęcie poglądowe). Fot. Gilles Bader / Le Pictorium/Le Pictorium/East News

Doradca szefa chersońskiej regionalnej administracji wojskowej Serhij Chłań przekazał, że ukraińskie wojsko uderzyło w jednostkę wojskową okupantów w Chersoniu. Świadkowie zdarzenia mówią o krzykach rosyjskich żołnierzy pod gruzami.

REKLAMA

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Doradca szefa władz obwodu chersońskiego poinformował w niedzielę o ukraińskim ostrzale bazy wojsk rosyjskich w Chersoniu
  • "W bazie wybuchł pożar, pod gruzami są ludzie" — przekazał Serhij Chłań
  • Świadkowie zdarzenia mówią o krzykach rosyjskich żołnierzy pod gruzami bazy
  • Ostrzał rosyjskiej bazy wojskowej

    Doradca szefa chersońskiej regionalnej administracji wojskowej Serhij Chłań przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych, że ukraińskie jednostki ostrzelały rosyjską bazę wojskową.

    "W Chersoniu uderzono w jednostkę wojskową okupantów na ulicy Pestela. Paliła się od porannych trafień o 5 rano, a następnie ponownie, gdy została trafiona o 10" – napisał na Facebooku. Chłań dodał, że naoczni świadkowie słyszeli krzyki Rosjan pod gruzami. Zaznaczył też, że nie można się dowiedzieć, w jakim stanie są Rosjanie, bo przy próbach zbliżenia się do obiektu, padają strzały ostrzegawcze w powietrze.

    O wybuchach w Chersoniu pisze też lokalny portal Most. "Ukraińskie rakiety trafiły jakoby w jednostkę wojskową przy ulicy Pestela. Na fotografiach opublikowanych przez świadków widać dym unoszący się właśnie z tego rejonu" — podał portal. Wraz z informacją opublikowano zdjęcia, na których widać z daleka potężny słup dymu nad miastem.

    "Przygotowanie do kontrofensywy"

    Do tej pory strona ukraińska nie potwierdziła ataku na rosyjską bazę. Z kolei agencja UNIAN odnotowała, że "rosyjscy propagandyści potwierdzają fakt "przybycia" rakiet do ich bazy wojskowej w Chersoniu". Serhij Chlań we wpisach na Facebooku ocenił, że "osłabienie formacji okupantów może być elementem przygotowania ukraińskich obrońców do kontrofensywy".

    Już wcześniej mieszkańcy obwodu chersońskiego zostali wezwani do pilnej ewakuacji. Jurij Sobolewski, pierwszy wiceprzewodniczący Rady Obwodowej Chersonia, przekazał w komunikacie: "Ci, którzy nie mają możliwości wyjazdu, powinni przygotować schronienie i zapas niezbędnych produktów i rzeczy".

    Z podobną prośbą zwrócił się dzień wcześniej burmistrz okupowanego miasta Oleszki w obwodzie chersońskim.

    – Drodzy mieszkańcy społeczności Oleszki i regionu chersońskiego, jeśli mieszkacie w pobliżu lokalizacji obiektów, w których mieszkają żołnierze wroga Federacji Rosyjskiej lub gdzie znajdują się systemy obrony powietrznej wroga, magazyny z amunicją, znajduje się nagromadzenie sprzętu wroga, zdecydowanie polecam stamtąd wyjechać – apelował.

    Czytaj także: