Ryszard Bogucki w 2010 roku
Ryszard Bogucki w 2010 roku Fot. JACEK WASZKIEWICZ / REPORTER

Sąd Apelacyjny w Katowicach zdecydował we wtorek, że Ryszard Bogucki nie wyjdzie na wolność. Więzienie opuści dopiero w styczniu 2026 roku – po upływie 25 lat zasądzonej kary. Skazany za zabójstwo domniemanego szefa gangu pruszkowskiego wydał oświadczenie, które w sądzie odczytał jego pełnomocnik.

REKLAMA

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Ryszard Bogucki, skazany za zabójstwo w 1999 roku Andrzeja K., ps. Pershing, nie wyjdzie przedwcześnie na wolność
  • "Nie będę się już ubiegał o przedterminowe warunkowe zwolnienie" – stwierdził Bogucki w oświadczeniu odczytanym przez jego obrońcę
  • Skazany za zabójstwo domniemanego szefa gangu pruszkowskiego opuści więzienie na początku stycznia 2026 roku
  • Sąd Apelacyjny w Katowicach zdecydował we wtorek, że Ryszard Bogucki nie wyjdzie na wolność na 3,5 roku przed upływem zasądzonej kary. To oznacza, że opuści więzienie dopiero 8 stycznia 2026 roku. Wtedy upłynie 25-letnia kara za zabójstwo domniemanego szefa gangu pruszkowskiego Andrzeja K., ps. Pershing.

    Skazany za zabicie "Pershinga" nie wyjdzie wcześniej na wolność

    Sąd Apelacyjny zajął się sprawą po tym, jak w czerwcu wydział penitencjarny Sądu Okręgowego w Częstochowie nieprawomocnie zwolnił Boguckiego z odbycia reszty kary. Katowicki sąd apelacyjny nie podzielił tej opinii i uwzględnił zażalenie prokuratury.

    W ocenie sądu Bogucki odpowiednio zachowuje się w więzieniu, ale to nie wystarczy, aby zgadzać się na przedterminowe zwolnienie. Zwrócił ponadto uwagę, że osadzony nigdy nie przyznał się do winy i nie chodzi tylko o zabójstwo, ale również o inne przestępstwa, m.in. założenie gruby przestępczej, wymuszenia czy oszustwa.

    Sąd uznał, że nie ma pewności, jak Bogucki zachowałby się na wolności. I dodał, że sąd okręgowy "dokonał błędnych ustaleń faktycznych, twierdząc, że proces resocjalizacji może odbywać się w warunkach wolnościowych".

    – Formułując pozytywną prognozę kryminologiczno-społeczną, pominął część wynikających z materiału dowodowego okoliczności, równocześnie nadając nadmierną wagę wyłącznie pozytywnym aspektom funkcjonowania Ryszarda Boguckiego w zakładzie karnym – uzasadniała sędzia Jędrzejas-Paluch, cytowana przez Polsat News.

    Ryszard Bogucki wydał oświadczenie

    Obrona poinformowała, że po wtorkowej decyzji sądu Ryszard Bogucki nie będzie już więcej składał wniosków o przedterminowe zwolnienie. Po wydanym wyroku adwokat odczytał też oświadczenie swojego klienta.

    "Nie będę się już ubiegał o przedterminowe warunkowe zwolnienie i odbędę karę 25 lat pozbawienia wolności w pełnym wymiarze" – oświadczył Bogucki. "Można mi zabrać wszystko: majątek, rodzinę, wolność, ale nikt nie jest w stanie odebrać mi poczucia godności osobistej" – dodał.

    Ryszard Bogucki urodził się w 1969 roku. W latach 90. był znanym na Śląsku przedsiębiorcą, handlował m.in. samochodami. W 1992 otworzył w Chorzowie salon sprzedaży luksusowych aut, sponsorował też konkurs piękności. Niedługo potem usłyszał zarzuty, dotyczące oszustw i przywłaszczenia mienia.

    W 2000 roku katowicka prokuratura wysłała za nim międzynarodowy list gończy. Śledczy ustalili, że Bogucki, wraz z poznanym w areszcie Ryszardem N. (ps. Rzeźnik) w grudniu 1999 zastrzelił w Zakopanem "Pershinga". W 2001 roku gangster został zatrzymany w Meksyku, a w 2004 usłyszał wyrok.

    Bogucki był także oskarżony o nakłanianie do zabójstwa komendanta głównego policji gen. Marka Papały. Od zarzutów został jednak uniewinniony przez sąd.

    Czytaj także: