"W wyniku nieszczęśliwego wypadku z udziałem ciężarówki wojskowej przewożącej kontener, śmierć poniosła kobieta podróżująca samochodem osobowym. To mieszkanka Lubikowa" – poinformowała na Facebooku Ochotnicza Straż Pożarna Rokitno.
Kontener armii USA spadła na samochód osobowy
Jak podaje "Gazeta Lubelska", prawdopodobnie kontener wojskowy uderzył w drzewo, a następnie spadł na przejeżdżający obok samochód. Wewnątrz znajdowało się kilka osób. Śmierć poniosła jedna z nich, pozostali pasażerowie nie zostali ranni.
– W zdarzeniu brał udział wojskowy pojazd sił zbrojnych USA. Na miejscu czynności realizuje żandarmeria wojskowa, natomiast na razie nie mogę podać żadnych szczegółów, ponieważ nie ustaliliśmy jeszcze dokładnego przebiegu całego zdarzenia – relacjonowała krótko po zdarzeniu dziennikowi major Maria Domagała, szefowa Wydziału Dochodzeniowo- Śledczego Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Żaganiu.
Przypomnijmy, że w związku z wojną w Ukrainie w Polsce stacjonują tysiące żołnierzy USA. A to nie koniec zmian, jakie władze USA zapowiedziały w związku z konfliktem, który toczy się za naszą wschodnią granicą.
Czytaj także: Duda przed szczytem NATO: Polska wyśle więcej polskich żołnierzy w miejsca odstraszania
– W Polsce stworzymy stałą kwaterę główną V korpusu armii USA i wzmocnimy naszą interoperacyjność na wschodniej flance. Będziemy mieli dodatkową brygadę rotacyjną - ogłosił Joe Biden podczas niedawnego szczytu NATO w Madrycie.
Coraz więcej amerykańskich żołnierzy przebywa w Polsce
Prezydent USA zaplanował zwiększenie liczby wojsk amerykańskich także w Rumunii. - Wysyłamy jasną wiadomość. NATO jest silne, zjednoczone, a kroki, które podejmujemy podczas tego szczytu, wzmocnią naszą kolektywną siłę - powiedział.
– Dlatego ogłaszam, że USA zwiększy swoją obecność militarną w Europie. Będziemy reagować na zmiany w kwestii bezpieczeństwa, a także będziemy wzmacniać bezpieczeństwo kolektywne - dodał.
Polityk przypomniał, że tylko w tym roku z USA wysłało do Europy dodatkowe 20 tysięcy żołnierzy. - Zwiększyliśmy naszą obecność łącznie do 100 tysięcy żołnierzy, żeby reagować na zagrożenie ze strony Rosji - oznajmił.
- Będziemy kontynuować proces zwiększania naszej obecności w zależności od poziomu zagrożenia w konsultacji z naszymi sojusznikami - zapowiedział. Niezwykle krytycznie do tej zapowiedzi odnoszą się władze w Moskwie.