Sophie Turner i Joe Jonas zostali rodzicami
Sophie Turner i Joe Jonas znów mogą pochwalić się tym, że zostali świeżo upieczonymi rodzicami. Para pobrała się 1 maja 2019 roku w Las Vegas, a nieco ponad rok po uroczystym ślubie doczekała się swojej pierwszej pociechy – córeczki, której nadali imię Willa Jonas.
W lipcu 2022 roku w zagranicznych mediach pojawiła się informacja, że Turner urodziła drugie dziecko. O tym, że aktorka popularnego serialu "Gra o Tron" znów jest w ciąży, mogliśmy dowiedzieć się w lutym bieżącego roku. Paparazzi nieraz przyłapywali ją z zaokrąglonym brzuchem na spacerach z mężem. Para oficjalnie potwierdziła pogłoski zaledwie dwa miesiące przed zaplanowanym porodem.
Zgodnie z doniesieniami magazynu "People" Turner i Jonas doczekali się drugiej córki. – Joe i Sophie z radością informują, że na świat przyszła ich córka – powiedział gazecie przedstawiciel znanego małżeństwa.
Przypomnijmy, że Turner i Jonas zaczęli spotykać się ze sobą w 2016 roku, po tym jak poznali się dzięki wspólnemu przyjacielowi. Rok po wejściu w związek muzyk oświadczył się aktorce, zakładając jej na palec pierścionek z diamentem wart około 150 tys. dolarów.
We wcześniejszym wywiadzie z "People" z czerwca tego roku lider Jonas Brothers przyznał, że uwielbia być ojcem. – Codziennie dowiadujesz się o sobie czegoś nowego – zauważył. Drugą ciążę swojej partnerki skomentował natomiast tymi słowami: – Naprawdę nie wiesz, czego masz się spodziewać, ale myślę, że tym razem jestem nieco mniej zdenerwowany, choć tak samo podekscytowany.
Sophie Turner o dorastaniu na planie "Gry o Tron"
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, Sophie Turner miała zaledwie 15 lat, gdy otrzymała rolę Sansy z rodu Starków w adaptacji sagi "Pieśń lodu i ognia" autorstwa George’a R.R. Martina.
W wywiadzie z Jessiką Chastain dla portalu The Cut (należącego do gazety "New York Magazine") aktorka przyznała, że dorastając na planie serialu "Gra o Tron"musiała znaleźć sposób na radzenie sobie z presją i stresem wynikającym z nagrywania brutalnych scen. Aktorka wraz z resztą obsady starała się ciągle śpiewać i tańczyć między ujęciami.
- Pomocne było posiadanie w pobliżu ludzi, którzy również chcą sobie z tym poradzić - stwierdziła. Zapytana o to, czy wymagające sceny wpłynęły na jej zdrowie psychiczne, odpowiedziała: - Jestem pewna, że gdzieś po drodze pojawią się u mnie pewne objawy traumy.
Może Cię zainteresować: