Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Internautka nawiązała znajomość z księdzem Dębskim 17 kwietnia. Wszystko stało się za pośrednictwem Facebooka. Pierwsza obsceniczna wiadomość, jak wynika z relacji "Gazety Wyborczej", została wysłana przez rzecznika kurii białostockiej 8 maja.
Czytaj także: Miażdżący sondaż dla Kościoła. Polacy dosadnie pokazali, co musi się zmienić
"Sekretarz dziś zaprasza na saunę... odmówiłem... oszczędzam nasienie", "Poczekaj, będziesz pierwszą kobietą w historii wy****aną w gabinecie metropolity białostockiego" – czytamy.
To jednak nie koniec. Kapłan wysyłał także nagrania. Na jednym z nich opowiada o... całowaniu po szyi. – Będę cię czule i namiętnie pieścił, lizał, pobudzał, całował w szyjkę, lizał w uszko, schodził niżej – słyszymy.
Czytaj także: "Bolesne dane". Biskup likwiduje seminarium w mieście, bo nie było chętnych
"Będę jeździł po tobie jak po sz**cie. Będziesz biedna, będziesz poniżana, wykorzystywana", "Będziesz prywatną sz**tą, s*ką do spełniania moich poleceń, zachcianek" – przekonuje na kolejnych materiałach, do których dotarła "Gazeta Wyborcza".
Warto podkreślić – pierwsza obsceniczna wiadomość jest datowana na 8 maja. Już 9 maja Ola zablokowała księdza Dębickiego na Facebooku, przerywając internetową znajomość.
W rozmowie z dziennikiem ksiądz Dębski przyznał się do obscenicznych wiadomości i nagrań. – Co mam powiedzieć? Nie było to stosowne. Nie wiem, co mam powiedzieć, co zrobić – powiedział.
Czytaj także: Kolejny ksiądz oskarżony o wykorzystywanie seksualne. Pokrzywdzona miała być nastolatka
– Oczywiście, że żałuję. Nie wiem, nie mam pojęcia, co się ze mną stało, jak się to wydarzyło – dodał. Jak zapewnił, sam zgłosi się do księdza metropolity abp. Józefa Guzdka. Podkreślił, że nie wysyłał podobnych wiadomości do innych osób.
Ksiądz Dębski przyjął święcenia kapłańskie 2 czerwca 2001 roku. Z wykształcenia jest doktorem teologii. Pełni funkcję wykładowcy Archidiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchowego.
Urodzony w 1976 roku kapłan jest kanonikiem honorowym Kolegiackiej Kapituły Sokólskiej. Znany jest jednak ze stanowiska rzecznika prasowego Archidiecezji Białostockiej oraz dyrektora Biura Prasowego Kurii Metropolitalnej.
Czytaj także: Jest decyzja archidiecezji ws. księdza, którego parafianie chcieli wywieźć na taczce
Ks. Dębski jest także wyjątkowo aktywny w przestrzeni lokalnej. "Gazeta Wyborcza" nazwała go "gwiazdą lokalnego oddziału TVP". W regionalnym oddziale stacji jest bowiem wydawcą katolickiego magazynu "Pod twoją obronę".
Co ciekawe, jest on także kapelanem klubu sportowego Jagiellonia Białystok. Prywatnie jest miłośnikiem biegania i uczestnikiem maratonów. Niejednokrotnie pracował z dziećmi, między innymi przy realizacji materiałów dla TVP.