Transfer Roberta Lewandowskiego do klubu FC Barcelona stał się faktem. Polska gwiazda podpisała umowę. Jak poinformowały władze Dumy Katalonii, podstawowa cena za "Lewego" to 45 mln euro. W środę w USA odbyła się wyczekiwana od dawna oficjalna prezentacja zawodnika w nowym klubie.
Nowy klub Roberta Lewandowskiego prezentację polskiej gwiazdy transmitował na żywo w swoich kanałach w mediach społecznościowych:
Prezentację rozpoczął prezes klubu FC Barcelona. Joan Laporta w języku polskim powiedział: "Robert, jesteś z nami". Jak podkreślił, cieszy się z finalizacji transferu Lewandowskiego do FC Barcelona.
Radość z tego transferu wyraził także w swojej wypowiedzi polski piłkarz. Lewandowski powiedział, iż cieszy się, że "jest częścią Barcelony, może już trenować i będzie gotowy na następny mecz".
Joan Laporta wręczył także Robertowi Lewandowskiemu koszulkę jego nowego klubu. Na razie było na niej tylko nazwisko. Nie ujawniono na razie numeru, z jakim będzie grał.
Dodajmy, że władze Dumy Katalonii poinformowały we wtorek, że podstawowa cena za "Lewego" to 45 mln euro. Kolejne pięć milionów stanowią różnego rodzaju dodatki.
Wspomniane łącznie 50 mln euro sprawiają, że Robert Lewandowski staje się najdroższym polskim piłkarzem w historii. Wprost niewiarygodna suma widniej jednak w pozycji "klauzula odstępnego". W zawartej na cztery lata umowie, na podstawie której Polak z Bayernu Monachium przeniósł się do FC Barcelona, mowa aż 500 mln euro.
Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, debiut "Lewego" w nowych barwach jest spodziewany w pokazowym spotkaniu, które 24 lipca Blaugrana ma rozegrać w amerykańskim Las Vegas z Realem Madryt.
Dodajmy, że przed prezentacją Lewandowski z pozytywnym wynikiem przeszedł testy medyczne. "Wszystko gotowe" – przekazał na początku tygodnia klub w mediach społecznościowych.
Polski piłkarz wypowiadał się już też jako piłkarz nowego klubu. – Cules, jestem bardzo szczęśliwy, że mogę dołączyć do Barcelony. Forca Barca! – stwierdził Robert Lewandowski w pierwszym nagraniu w barwach FC Barcelona.
– Jestem bardzo szczęśliwy, że tu jestem i udało mi się dołączyć do Barcelony. Ostatnie dni były bardzo długie, ale umowa została dopięta. Mogę skupić się na nowych wyzwaniach i celach w moim życiu – przyznał w tym nagraniu.