Polityka szefa NBP Adama Glapińskiego budzi wiele kontrowersji. W Polsce mamy wysoką inflację i coraz wyższe ceny. Najnowszy sondaż United Surveys pokazuje, że Polacy nie mają dobrego zdania o prezesie Narodowego Banku Polskiego i jego działaniach na tym polu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Drożyzna i inflacja dają się Polakom coraz bardziej we znaki. Inflacja osiągnęła najwyższy poziom od ćwierćwiecza
Dlatego też Polacy działania szefa Narodowego Banku Polskiego oceniają ogólnie źle. Tak wynika z najnowszego sondażu w tej sprawie
37,3 proc. myśli o działaniach Adama Glapińskiego "zadecydowanie źle" , a 13,7 proc. wybrało odpowiedź "raczej źle"
Co Polacy myślą o działaniach szefa NBP?
Badanie zleciła Wirtualna Polska. Jak wynika z badania United Surveys, ponad połowa Polaków źle ocenia pracę prezesa NBP. 37,3 proc. myśli o działaniach Adama Glapińskiego "zadecydowanie źle" , a 13,7 proc. wybrało odpowiedź "raczej źle".
"Odmiennego zdania jest 20 proc. badanych. Jedynie 6,1 proc. ankietowanych "zdecydowanie dobrze" ocenia pracę Glapińskiego na stanowisku szefa NBP. 13,9 proc. twierdzi natomiast, że prezes NBP pracuje "raczej dobrze" – czytamy na stronie portalu.
12,6 proc. nie ocenia Adama Glapińskiego ani dobrze, ani źle, a 16,5 proc. ankietowanych nie potrafiło odpowiedzieć na pytanie zawarte w sondażu.
Badanie zostało przeprowadzone przez pracownię United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski w dniach 22-23 lipca 2022 roku metodą CAWI na reprezentatywnej grupie 1000 Polaków.
Glapiński budzi coraz większe kontrowersje
Przypomnijmy, że w ostatnich dniach Glapiński wywołał duże kontrowersje, kiedy rozmawiał z działaczką Agrounii o inflacji. To spotkanie opisały nawet zachodnie media.
Kilka dnie temu jeden z artykułów opublikowanych na stronie Bloomberga dotyczył właśnie Polski i Glapińskiego. "Prezes Narodowego Banku Polskiego zdradził, kiedy podwyżki stóp procentowych mogą się skończyć" – czytamy w nim.
Opisując zajście między Adamem Glapińskim i jego żoną a wspomnianą działaczką dziennikarze zwrócili szczególną uwagę na fatalną sytuację gospodarczą w kraju.
"Bank od tego czasu podniósł stopy do 6,5 proc., ponieważ inflacja osiągnęła najwyższy poziom od ćwierćwiecza" – poinformował dziennik. Przypomnijmy, że na początku lipca stopy podniesiono o 0,5 p.p. Była to już dziesiąta podwyżka stóp procentowych z rzędu.
O incydencie w Sopocie pisaliśmy także w naTemat. Na pytanie od młodej Polki jako pierwsza odpowiedziała rozemocjonowana Katarzyna Glapińska. – Głosować na Tuska, na pewno będzie lepiej – zażartowała.
Jedyną radą prezesa NBP było skorzystanie z wakacji kredytowych. Żona Glapińskiego z kolei zachęciła do gry w Lotto. – Ja Pani życzę, żeby wygrała pani w totolotka – powiedziała. Na pożegnanie zaś dodała, że "w komunie znacznie było gorzej niż dzisiaj".
Prezes NBP zapewnił, że jeśli jeszcze dojdzie do podniesienia stóp procentowych, to tylko o 0,25 p.p.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.