nt_logo

Niemcy sprowadzają PiS na ziemię. "FAZ": Przeciwnik znajduje się gdzie indziej

Rafał Badowski

01 sierpnia 2022, 10:29 · 2 minuty czytania
Jarosław Kaczyński niedawno mówił w kategorycznym tonie o reparacjach wojennych od Niemiec. Tymczasem wpływowy niemiecki dziennik "Frankfurter Allegemeine Zeitung" stawia sprawę jasno, podobnie jak ostatnio niemieccy politycy.


Niemcy sprowadzają PiS na ziemię. "FAZ": Przeciwnik znajduje się gdzie indziej

Rafał Badowski
01 sierpnia 2022, 10:29 • 1 minuta czytania
Jarosław Kaczyński niedawno mówił w kategorycznym tonie o reparacjach wojennych od Niemiec. Tymczasem wpływowy niemiecki dziennik "Frankfurter Allegemeine Zeitung" stawia sprawę jasno, podobnie jak ostatnio niemieccy politycy.
"FAZ" pisze jednoznacznie o kwestii reparacji wojennych od Niemiec. Fot. Andrzej Iwanczuk / REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Ostatnio Jarosław Kaczyński podczas wizyty w Sochaczewie w ramach objazdu Polski powiedział, że Polaka nie odpuści uzyskania reparacji wojennych od Niemiec (padły słowa "trzeba rąbnąć pięścią w stół" - red.). Finalizowany ma być odpowiedni raport ws. reparacji. Dokument poddano już konsultacjom politycznym, dano do wglądu ekspertom.


Tymczasem zza zachodniej granicy płyną jednoznaczne sygnały. Ostatnio w Warszawie lider opozycyjnej CDU Friedrich Merz stanowczo wykluczył możliwość wypłaty przez Niemcy jakichkolwiek reparacji.

O sprawie reparacji pisze wpływowy niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung". "Na dawne i nowe wrogości nie ma miejsca. Przeciwnik znajduje się gdzie indziej" - czytamy w artykule, który ukazał się na łamach "FAZ".

W sobotnim wydaniu gazety dziennik stwierdza, że temat reparacji pozostaje aktualny ze względu na znaczenie, jakie mu się przydaje w polskiej polityce.

Polska jak Grecja ws. reparacji

Reinhard Müller pisze, iż podobna dyskusja ma miejsce w Grecji, gdzie podnosi się konieczność zapłaty przez Berlin odszkodowania za zniszczenie kraju przez Wehrmacht. Zdaniem Müllera to równie bezpodstawne, co polskie roszczenia. Powołał się na słowa szefowej niemieckiej dyplomacji Annaleny Baerbock, która stwierdziła, że Niemcy nie wypłacą Grecji żadnych reparacji. "Stanowisko władz w Berlinie, ze względu na historyczną odpowiedzialność, nie wyklucza pomocy w poszczególnych przypadkach i podtrzymywania pamięci, ale bez uznania prawnych zobowiązań, ponieważ takowe nie istnieją. Nikt nie może uznać przeszłości za zamkniętą" – czytamy w "FAZ". Jednocześnie dziennikarz zwraca uwagę na potrzebę europejskiej solidarności w ramach Unii Europejskiej w czasie wojny w Ukrainie. "W każdym razie dziś Polska, Grecja i Niemcy są ze sobą mocno związane w Unii Europejskiej, która musi bronić swoich wartości. Na dawne i nowe wrogości nie ma miejsca. Przeciwnik znajduje się gdzie indziej" – pisze dziennikarz.

Na reparacje PiS nie ma szans

"Tuż przed rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego niemiecki resort dyplomacji kolejny raz podkreślił, iż demokratyczna RFN pamięta o historycznej odpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy. Na prawicy wywołało to euforię w kontekście kolejnej próby zdobycia reparacji za zakończoną 77 lat temu wojnę. Jak bardzo to nierealne oczekiwania kilka dni temu przekonał się jednak sam Jarosław Kaczyński" - pisał w naTemat Jakub Noch.

O tym, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma szans nawet na centa, zaledwie kilka dni temu przekonał się jednak sam Jarosław Kaczyński. Jasny przekaz w tej sprawie padł z ust szefa niemieckiej chadecji, który podczas podróży do Polski odwiedził gmach przy Nowogrodzkiej. – Jeżeli chodzi o reparacje, stwierdził on, że w tej chwili żaden rząd niemiecki się na to nie zgodzi – tak prezes PiS zrelacjonował spotkanie z Friedrichem Merzem.