Reklama.
Pracownik straży granicznej jest oskarżony o nawoływanie do nienawiści i znieważanie czeczeńskich imigrantów. Do obraźliwych wpisów przyznał się jego ojciec, ale prokuratura uznała że ma zbyt małą wiedzę, by być ich autorem. Z internetową aktywność grozi mu do trzech lat więzienia.
Ale gdy prokurator pytał go o konkretne wpisy, mężczyzna nie wypadł wiarygodnie. - Określenie "muslim"? To chyba jakieś nazwisko. Nie przypominam sobie, kto to Umarow - odpowiadał na pytania prokuratora. CZYTAJ WIĘCEJ