nt_logo

Marvel przyciąga do siebie duże nazwiska. Oto gwiazdy, które chcą dołączyć do hitowego uniwersum

Zuzanna Tomaszewicz

09 sierpnia 2022, 17:42 · 4 minuty czytania
Pod względem obsady Marvel Cinematic Universe jest niezastąpione. W filmach o komiksowych superbohaterach występują nie tylko aktorzy klasy B, ale i A – od Angeliny Jolie po Emilię Clarke, którą niebawem ujrzymy w "Secret Invasion". Część hollywoodzkich gwiazd nie ukrywa, że chciałaby zasilić szeregi marvelowskiej armii.


Marvel przyciąga do siebie duże nazwiska. Oto gwiazdy, które chcą dołączyć do hitowego uniwersum

Zuzanna Tomaszewicz
09 sierpnia 2022, 17:42 • 1 minuta czytania
Pod względem obsady Marvel Cinematic Universe jest niezastąpione. W filmach o komiksowych superbohaterach występują nie tylko aktorzy klasy B, ale i A – od Angeliny Jolie po Emilię Clarke, którą niebawem ujrzymy w "Secret Invasion". Część hollywoodzkich gwiazd nie ukrywa, że chciałaby zasilić szeregi marvelowskiej armii.
Ryan Gosling chciałby zagrać Ghost Ridera. Kto jeszcze marzy o dołączeniu do MCU? [LISTA] Fot. Invision / East News
  • Marvel Cinematic Universe rośnie wraz z obsadą. Filmy na podstawie komiksów Stana Lee i nie tylko cieszą się obsadami wypełnionymi po brzegi hollywoodzkimi gwiazdami. W MCU grali już Angelina Jolie, Christian Bale i Russel Crow.
  • Oto lista gwiazd, które chciałyby zagrać w produkcjach Marvela. [LISTA]
  • Ryan Gosling marzy o roli demonicznego motocyklisty, a Taron Egerton uważa, że Wolverine jest poza jego zasięgiem.

Gwiazdy, które chcą dołączyć do MCU

To już końcówka 4. fazy Marvel Cinematic Universe, w skład której weszły dotąd filmy: "Czarna wdowa", "Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni", "Eternals", "Spider-Man: Bez drogi do domu", "Doktor Strange w multiwersum szaleństwa" oraz "Thor: Miłość i grom”. Tę kinową sekwencję zwieńczy "Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu".

Jeśli chodzi o serialową część 4. fazy MCU, dotychczas widzowie mieli okazję zobaczyć aż 6 aktorskich seriali (siódmy, czyli "Mecenas She-Hulk", czeka na razie na sierpniową premierę). Na platformie Disney+ od początku 2021 roku pojawiły się tytuły: "WandaVision", "Falcon i Zimowy Żołnierz", "Loki", "Hawkeye", "Moon Knight" i "Ms. Marvel".

Warto nadmienić, że seriale w 4. fazie są ewenementem w skali całego uniwersum, bowiem wcześniejsze serie opierały się wyłącznie o fabuły filmów, co niejako ułatwiało twórcom pracę nad łączeniem wszystkiego w spójną całość.

Dotąd w obsadach produkcji 4. fazy pojawili się m.in. Angelina Jolie, Russel Crow, Christian Bale, Florence Pugh, Andrew Garfield i Oscar Isaac. Marvel cieszy się tak dużą popularnością, że wiele gwiazd na przestrzeni lat wyrażało chęć dołączenia do jego obsady. Oto część z nich:

1. Ryan Gosling

Ryana Goslinga nikomu raczej nie trzeba przedstawiać. Absolwent rozśpiewanego Klubu Myszki Miki, zdobywca Złotego Globu za musical "La La Land" i przyszły chłopak Barbie, czyli Ken, udzielił wywiadu dziennikarzowi i komikowi Joshowi Horowitzowi, w którym zdementował plotkę o tym, że zagra Novę w MCU.

Kanadyjska gwiazda chciałaby za to stać się następcą Nicolasa Cage'a i przejąć po nim rolę demonicznego motocyklisty z piekła rodem – Ghost Ridera.

Wspomnijmy, że starszy od niego kolega z branży zagrał postać Johnny'ego Blaze'a w dwóch filmach "Ghost Rider" z 2007 roku i "Ghost Rider 2" z 2011 roku. Co ciekawe, w pierwszej części przygód płonącej czaszki zagrała życiowa partnerka Goslinga – Eva Mendez.

2. Giancarlo Esposito

Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, podczas TJH Superhero Car Show & Comic Con w San Antonio w Teksasie odtwórca Gusa Fringa w serialu "Breaking Bad", Giancarlo Esposito, potwierdził informację o tym, że odbył rozmowy z przedstawicielami Marvela. – Jeszcze nie pracowałem dla Marvela, ale spotkałem się z jego przedstawicielami i rozmawiałem z nimi – wyjawił.

Fani od dawna zastanawiali się nad tym, w jakiej roli chcieliby go zobaczyć. Propozycji było kilka, w tym Magneto (antybohater "X-Menów"), a nawet Doktor Doom (Wróg Fantastycznej Czwórki). Duński aktor nie omieszkał odnieść się do fanowskich spekulacji.

Jak się okazuje, Esposito marzy o zagraniu w MCU postaci, którą niektórzy miłośnicy komiksów zdołali wcześniej dla niego wytypować. – Ludzie twierdzą, że powinienem zagrać Magneto, lub… Doktora Dooma. Mówią także o Profesorze X. Powiem otwarcie, że wybrałbym Profesora X – dodał 64-letni aktor.

Wcześniej w roli Charlesa Xaviera (Profesora X) mogliśmy oglądać Patricka Stewarta (m.in. "X-Men", "X-Men 2", "X-Men: Ostatni bastion", "X-Men Geneza: Wolverine" i "Logan: Wolverine"), a także Jamesa McAvoya ("X-Men: Pierwsza klasa", "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie", "X-Men: Apocalypse", "X-Men: Mroczna Phoenix").

3. Zac Efron

Gwiazdor disneyowskiego "High School Musical" i filmu o Tedzie Bundym w majowej rozmowie z Extra TV odpowiedział na pytanie o to, jakby zareagował na wieść o otrzymaniu roli superbohatera. Aktor nie krył podekscytowania.

– Rany, kocham uniwersum Marvela. Jestem jego fanem, odkąd zacząłem chodzić, więc jeśli pojawiłaby się odpowiednia postać i ktoś by chciał, żebym ją zagrał, to skorzystałbym z takiej okazji – zaznaczył Zac Efron.

Część fanów MCU obsadza 34-latka w roli Johnny'ego Storma (aka Ludzkiej Pochodni) z Fantastycznej Czwórki. W produkcji z 2005 roku superbohatera odegrał odtwórca Kapitana Ameryki - Chris Evans.

Pod koniec lipca prezes Marvel Studios, Kevin Feige, ogłosił, że 6. fazę, która ma rozpocząć się w listopadzie 2024 roku, otworzy właśnie "Fantastyczna Czwórka". Na tę chwilę nie podano żadnych nazwisk z obsady.

4. Taaron Egerton

Zdaniem fanów Taron Egerton ("Kingsman: Tajne służby" i "Rocketman") mógłby zastąpić Hugh Jackmana w roli Wolverine’a, mutanta obdarzonego nadludzką siłą, zwierzęcymi zmysłami i szkieletem z niezwykle twardego adamantium. W wywiadzie z amerykańskim tygodnikiem "Variety" z 2020 roku brytyjski aktor ogłosił, że jest gotowy dołączyć do rodziny MCU.

– Kocham Marvela, kocham filmy i chciałbym mieć wymówkę do tego, żeby poćwiczyć, i zwyczajnie chciałbym być częścią tego. Nie wiem co prawda, czy Wolverine jest dla mnie osiągalny. W każdym razie z wielką chęcią bym dołączył – wyznał 32-latek.

5. Paris Jackson

Paris Jackson, córka króla popu Michaela Jacksona, próbuje co nieco swoich sił w aktorstwie. 24-latka wystąpiła m.in. w komedii kryminalnej "Gringo" z Charlize Theron i Joelem Edgertonem, dramacie "Habit" z Bellą Thorne, a także w antologii "American Horror Stories".

Jackson zdradziła gazecie "Variety", że razem z braćmi wychowywała się na komiksach. – Za każdym razem, gdy do kin wchodzi nowy film Marvela, idziemy całą rodziną, aby go obejrzeć – mówiła, podkreślając, że marzy jej się rola superbohaterki lub superzłoczyńcy.

Córka legendarnego muzyka dodała, że jej ulubionymi postaciami z lore Marvela są Wolverine, Iron Man i Deadpool. Dlaczego? – Robią to, co słuszne, ale nie robią tego zgodnie z zasadami – skwitowała Paris.