nt_logo

Są wyniki testu narkotykowego Marin. To powinno zaważyć na losie premier Finlandii

Natalia Kamińska

22 sierpnia 2022, 18:45 · 2 minuty czytania
Po wycieku prywatnego nagrania z imprezy, premierka Sanna Marin zdecydowała się na test, który pokazał, czy brała narkotyki. W poniedziałek fiński rząd poinformował, jaki jest rezultat tego badania.


Są wyniki testu narkotykowego Marin. To powinno zaważyć na losie premier Finlandii

Natalia Kamińska
22 sierpnia 2022, 18:45 • 1 minuta czytania
Po wycieku prywatnego nagrania z imprezy, premierka Sanna Marin zdecydowała się na test, który pokazał, czy brała narkotyki. W poniedziałek fiński rząd poinformował, jaki jest rezultat tego badania.
Premierka Finlandii nie brała narkotyków. Fot. Roni Rekomaa/Lehtikuva Oy/East News
  • Test na obecność narkotyków pobrany został od Sanny Marin 19 sierpnia 2022 roku
  • Premiera Finlandii zdecydowała się na taki krok, gdyż wyciekło prywatne nagranie z imprezy, gdzie bawiła się z przyjaciółmi
  • Wynik testu jest negatywny. Premierka jeszcze przed badaniem zapewniała, że nie bierze narkotyków

Przypomnijmy, że w mediach w ostatnim czasie pojawiły się dwa wideo dotyczącej premierki Finlandii. Pierwszy z nich pokazuje znane już wszystkim sceny na domówce, a drugi taniec polityczki w jednym z tamtejszych klubów. Wtedy też zaczęto podejrzewać premierkę Finlandii o zażywanie narkotyków, jednak kobieta zadeklarowała wykonanie testu na obecność substancji odurzających.

Premierka Finlandii nie brała narkotyków

Są już znane wyniki tego badania. "Test narkotykowy przeprowadzony przez premierkę Finlandii Sannę Marin nie wykazał żadnych nielegalnych substancji" – taką informację przekazał fiński rząd.

– Próbka moczu Marin została zbadana na obecność różnych narkotyków, takich jak kokaina, amfetamina, marihuana i opioidy – powiedziała agencji AFP Iida Vallin, która jest doradczynią fińskiej premierki. Rząd Finlandii przekazał ponadto, że test na obecność narkotyków pobrany został od Sanny Marin 19 sierpnia 2022 roku.

Marin jeszcze przed badaniem zapewniała, że nie brała żadnych narkotyków. – Nie zrobiłam nic nielegalnego – powiedziała kilka dni temu dziennikarzom w Helsinkach.

– Nawet w okresie nastoletnim nie stosowałam żadnych narkotyków – dodała, informując wówczas, że poddała się testowi na obecność narkotyków, którego wynik poznaliśmy w poniedziałek. Premierka Finlandii tłumaczyła wtedy, że to dodatkowy środek, aby rozwiać wszelkie obawy, które pojawiły się po wycieku nagrań.

Warto tutaj podkreślić, że Finowie cały czas wspierali swoją premierkę, a nagranie z imprezy raczej szokowało opinię publiczną w innych krajach.

Potwierdził to także sondaż na ten temat. 44 proc. Finów jest zdania, że ujawnione nagrania z prywatnych imprez z udziałem premierki Sanny Marin nie wpływają na jej pozycję i pełnienie roli szefowej rządu, a 42 proc. jest zadowolonych z faktu, że premierka jest w stanie się zrelaksować i imprezować w wolnym czasie.

Taki obraz wyłonił się z sondażu na zlecenie serwisu informacyjnego stacji MTV, który przedstawiono w weekend. Ankieta została przeprowadzona w piątek na grupie 1300 osób.

Rosjanie mogli stać za wyciekiem nagrań z Marin

Kto jednak stoi za wynikiem nagrań z premierką Finlandii? Jak pisaliśmy w naTemat, za wyciekiem nagrań z udziałem premierki Finlandii mogły stać służby rosyjskie. Taką tezę wysnuli fińscy eksperci ds. bezpieczeństwa, biorąc pod uwagę fakt, że polityczka uderzyła w czuły punkt Władimira Putina, przyłączając swój kraj do NATO. – Możliwe, że Rosjanie włamali się na czyjeś konto w mediach społecznościowych lub telefon, na którym znajdowały się te filmy – skomentował dla pisma "Iltalehti" Petteri Järvinen.