Drugi odcinek "Rodu smoka" za nami, a w nim poza latającymi i ziejącymi ogniem bestiami zobaczyliśmy również pierwszy czarny charakter. Kim jest znany jako Karmiciel Krabów Craghas Drahar i czy ta postać pojawiła się w książce?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Nie wiem, czy ["Ród smoka" - przyp. red.] przebije popularnością 'Grę o tron', ale na pewno zaspokoi niedosyt po finale i odniesie sukces. Pod względem realizacji to najwyższa półka, wywołuje przeróżne emocje, bohaterowie są ekscytujący i po prostu wciąga. Czego chcieć więcej? Może tego, by tydzień trwał krócej, bo tyle przyjdzie nam czekać na kolejne odcinki" – recenzował dla naTemat Bartosz Godziński.
Jedna scena wzbudziła jednak sporo kontrowersji. Chodzi o tę, w której z brzucha królowej zostaje wyjęte dziecko, co jest straszne przynajmniej z dwóch powodów – po pierwsze, król Viserys wydając zgodę na ten zabieg zezwala na zabicie swojej żony bez poinformowania jej o sytuacji. Po drugie, twórcy pokazują wszystko bez znieczulenia i litości dla oczu widzów.
"Argument twierdzący, że 'przecież Aemma i tak by umarła' nie jest usprawiedliwieniem dla zachowania Viserysa, który okazała się tchórzem. Zamiast przekazać żonie druzgocącą wiadomość i pozwolić jej dokonać wyboru (pewnie sama powiedziałabym, że trzeba ratować dziecko), okradł ją z prawa do głosu i potraktował jak zwykły inkubator" – komentowała dla naTemat Zuzanna Tomaszewicz.
Kim jest Karmiciel krabów?
W drugim odcinku nie było już tak traumatycznych scen, chociaż sekwencja otwierająca nie była zbyt przyjemna, gdyż przedstawiała rozkładające się zwłoki obgryzane przez morskie skorupiaki.
Jak się prędko okazało, była to sprawka tak zwanego Karmiciela Krabów. Póki co serial nie zdradził zbyt wiele informacji na temat pierwszego czarnego charakteru "Rodu smoka", jednak z pomocą przychodzi materiał źródłowy.
"W tańcu ze smokami" George'a R.R. Martina faktycznie występuje ta postać, której prawdziwym imieniem i nazwiskiem jest Craghas Drahar. Drahar walczył dla Triarchii (Triumwiratu), czyli mocarstwa powstałego z sojuszu Lysu, Tyrosha i Myr.
Kiedy Karmiciel podbił Stopnie, lordowie i kupcy początkowo byli zadowoleni. Zmienili jednak zdanie, gdy Drahar i jego admirałowie zaczęli żądać niebywale wysokich ceł, przez co kupcy unikali ich galer.
Finansowych strat doznał również ród Velaryon i stąd właśnie prośba Corlysa, aby interweniować w sprawie Karmiciela Krabów i jego poczynań. W książce wraz z Daemonem zbiera armię i wyrusza, by odbić stopnie.
W książce postać Karmiciela nie jednak szczególnie rozbudowana. Czy twórcy "Rodu smoka" zdecydują się opowiedzieć nam o nim więcej? Póki co jego ekspozycja wskazuje na to, że jest to jak najbardziej możliwe.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.