Policjantom udało się już ustalić, kto zerwał tęczową flagę znad wejścia do La Musica Club w Legnicy. Wcześniej internauci twierdzili, że mężczyzna jest żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej, ale to nieprawda. – Nie jest i nigdy nim nie był – przekazała redakcji naTemat mjr Renata Mycio, oficer prasowa 16. Dolnośląskiej Brygady OT.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 4 września, około godz. 13.30 przy La Musica Club w Legnicy
Kamera monitoringu zarejestrowała mężczyznę, który znad wejścia zrywa tęczową flagę
W poszukiwania sprawcy zaangażowali się internauci
– Osoba ujawniona w materiale nie jest i nigdy nie była żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej – taką informację w piątek po południu przekazała redakcji naTemat mjr Renata Mycio, oficer prasowa 16. Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Zerwał tęczową flagę. To nie żołnierz WOT
Okazuje się bowiem, że zamieszczone przez mężczyznę zdjęcie w mediach społecznościowych, na którym pozuje w mundurze, to fotomontaż. Jak z kolei przekazała lokalnym mediom mł. asp. Anna Tersa z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, sprawca ataku na tęczową flagę zLa Musica Club sam oddał się ręce mundurowych.
"W piątek zgłosił się do komendy, przyznał do popełnienia przestępstwa i zadeklarował gotowość dobrowolnego poddania się karze" – relacjonuje portal TuLenica.pl. Mężczyzna będzie odpowiadać za zniszczenie mienia i czyn z pobudek chuligańskich. – W naszej ocenie czyn popełniony przez podejrzanego nie miał związku z jego poglądami – powiedziała rzeczniczka legnickiej komendy policji.
Zgodnie z Kodeksem karnym za zniszczenie mienia grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. W przypadku czynu chuligańskiego minimalna kara wynosi 4,5 miesiąca pozbawienia wolności.
W poszukiwania sprawcy zaangażowali się internauci
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w niedzielę 4 września, około godz. 13.30 przy La Musica Club w Legnicy. Kamera monitoringu zarejestrowała mężczyznę w niebieskiej koszulce, krótkich spodenkach i w czapce z daszkiem. Towarzyszą mu kobieta i dziecko. Przechodzą obok schodów prowadzących do klubu.
W pewnym momencie mężczyzna podchodzi do wejścia i wyrywa ze ściany tęczową flagę i maszt. Właściciele klubu udostępnili nagranie w sieci, a w poszukiwania wandala zaangażowali się internauci i namierzyli go. To mieszkaniec Legnicy – ten sam, który w piątek sam zgłosił się do komendy.
Na zamieszczonych zdjęciach w mediach społecznościowych mężczyzna pozował w mundurze i berecie Wojsk Obrony Terytorialnej. Kiedy o sprawie zrobiło się głośno, mężczyzna usunął zdjęcia.
"Dobre imię WOT zostało zszargane"
Mjr Renata Mycio w rozmowie z TuLegnica stwierdza, że mężczyzna przerobił fotografię, doklejając przy pomocy programu komputerowego swoją twarz do beretu i munduru. Popełnił jednak błędy – umieścił na przykład pagon chorążego z munduru galowego do munduru polowego, w dodatku w nieprawidłowy sposób.
– Ten człowiek nigdy nie będzie żołnierzem WOT, bo dyskwalifikuje go czyn, który popełnił, zrywając flagę i niszcząc cudze mienie – mówi mjr Renata Mycio.
I dodaje: – Do służby przyjmowane są wyłącznie osoby o nieposzlakowanej opinii. Szkoda, że przez tę sprawę dobre imię WOT zostało szargane.