Uwielbiany gwiazdor "Stranger Things" zagra w najnowszym filmie twórcy "Dystryktu 9" i "Chappiego". David Harbour wcieli się w "Gran Turismo" w emerytowanego kierowcę, który uczy świeżaka szybkiej jazdy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
To reżyser znany z takich filmów science fiction, jak "Dystrykt 9" oraz "Chappie".
David Harbour w filmie "Gran Turismo" wcieli się w emerytowanego kierowcę.
Gwiazdor "Stranger Things" zagra w "Gran Turismo"
"Gran Turismo" będzie filmem na podstawie gry o tym samym tytule, jednak nie będzie jej dosłowną ekranizacją. Inspiracją ma być przede wszystkim prawdziwa historia jednego z jej graczy, który dzięki niej został kierowcą rajdowym w prawdziwym życiu. Produkcja przygotowywana jest przez studia Columbia Pictures i PlayStation Productions
David Harbour ma w "Gran Turismo" zagrać emerytowanego kierowcę, który wprowadza głównego bohatera w świat jazdy szybkimi autami. Za kamerą filmu stanie Neil Blomkamp, reżyser znany z takich filmów, jak "Dystrykt 9", "Elizjum" czy "Chappie". Scenariusz do filmu napisał Jason Hall, znany z takich produkcji, jak "Amerykańskie ciacho", "Snajper" i "Chwała bohaterom".
Samo "Gran Turismo" to stworzony w 1997 roku symulator wyścigów. Jego twórcą jest Kazunori Yamaguchi z Polyphony Digital. Od tamtej pory ukazało się kilkanaście wersji, z czego najnowszą z nich jest "Gran Turismo 7" z marca tego roku.
Kim jest David Harbour?
David Harbour to amerykański aktor, którego kariera ruszyła z kopyta po pierwszym sezonie "Stranger Things". Harbour od tamtej pory zagrał w takich superprodukcjach, jak "Hellboy", "Tyler Rake: Ocalenie" oraz "Czarna Wdowa".
Przypominamy, że w 2017 roku Harbour udzielił wywiadu, w którym opowiedział m.in. o tym, jak jego życie zmieniło się po premierze hitu Netfliksa.
"Poczułem się przytłoczony już po pierwszym weekendzie. Mam około 100 kontaktów w telefonie, z których używam może 10. I pamiętam, że po pierwszym weekendzie (kiedy serial zadebiutował), jakoś koło niedzieli – dosłownie od wszystkich dostałem SMSa. Pomyślałem, o mój Boże, udało nam się" – opowiadał gwiazdor "Stranger Things".
"A to nigdy dotąd się nie zdarzyło. Pracowałem wiele lat w tym biznesie. Ludzie czasem mówili, że dobrze zagrałem, ale nigdy nie zdarzyło się to na taką skalę. I nagle, wszyscy mówili, że jestem postacią ze "Stranger Things", a ludzie robią fan arty ze mną i w ogóle" – dodał Harbour.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.