W kontekście słów pod adresem Polski o "Trzecim Świecie" opozycja przypomina, że Prawo i Sprawiedliwość bardzo zabiegało o relacje z Donaldem Trumpem, gdy był jeszcze prezydentem USA. Dziś to żenujące wspomnienie, a przynajmniej takie powinno być.
Reklama.
Reklama.
W kontekście wojny w Ukrainie i wsparcia, jakie USA okazały naszemu wschodniemu sąsiadowi nikt z polityków Prawa i Sprawiedliwości nawet nie próbuje wspominać Donalda Trumpa. A wspomnienia o tym, że właśnie miliardera partia rządząca widziała jako głowę USA w kolejnej kadencji, zdają się nie istnieć. Widmo "fortu Trump" również niemal odeszło w niepamięć.
Donald Trump jednak sam, dość niespodziewanie, wpakował Prawo i Sprawiedliwość na tory niewygodnych wspomnień, wywołując tym samym na lawinę politycznych komentarzy.
Zgorzkniały Trump komentuje pogrzeb Królowej
Donald Trump "błysnął" ostatnio w sieci uwagą dotyczącą usadzenia żałobników na pogrzebie Królowej Elżbiety II. Choć wpisem chciał zaatakować głównie swojego następcę, Joe Bidena, przypadkowo oberwało się Czechom i Szwajcarii, ale także Polsce, której aktualni przywódcy głęboko wierzyli w przyjacielskie stosunki z Trumpem, gdy ten jeszcze był prezydentem USA.
"Jednak to dobry czas dla naszego prezydenta, aby poznać przywódców niektórych krajów Trzeciego Świata". Gdybym był prezydentem, nie posadziliby mnie tam, a nasz kraj byłby znacznie inny niż teraz!" – skomentował Donald Trump.
Usadzenie na pogrzebie zgodnie z protokołem
Oczywiście Donald Trump nie wziął pod uwagę, że w przypadku uroczystości dotyczących ceremonii w rodzinach królewskich obowiązuje protokół i to według niego rozsadzani są goście.
O tym zresztą mówił między innymi były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski, który wytłumaczył, że Andrzej Duda siedział przed Joe Bidenem, ponieważ sprawuje urząd w swoim kraju o pięć lat dłużej.
– Precedencja polega na tym, że kolejność jest taka: głowy koronowane, prezydenci, szefowie rządów, czyli premierzy. Wśród prezydentów liczy się czas sprawowania urzędu. Dziś prezydent Andrzej Duda jest już siódmy rok prezydentem, a Joe Biden drugi rok. Między Bidenem a Dudą jest pewnie duża grupa prezydentów, którzy dłużej sprawują swój urząd. Tu nie ma żadnego zmiłuj się, tak po prostu jest, to daty decydują o tym – mówił w "Gościu Wydarzeń" Aleksander Kwaśniewski.
Zdaje się, że nie wiedział o tym Donald Trump, podobnie jak tego, że określenie "Trzeci Świat" wyszło już z użycia i zostało zastąpione niestygmatyzującym określeniem "kraje rozwijające się".
Poza tym Polska, mimo wszelkich ironii płynących pod jej adresem z różnych stron, nigdy formalnie Trzecim Światem nie była.
Opozycja przypomina zamiłowanie PiS do Trumpa
Przy okazji niepochlebnego komentarza byłego prezydenta USA opozycja przypomniała, jak o pozytywne relacje z Donaldem Trumpem bardzo zabiegał polski rząd. Poseł Marcin Kierwiński napisał na Twitterze, że Trump "był najbliższym sojusznikiem PiS".
"Komentarz zostawiam Wam" – skwitował polityk.
Na Twitterze pojawia się także sporo komentarzy dotyczących kluczowej inwestycji, która miała powstać za czasów panowania w USA miliardera, a która dziś brzmi jak żart. Podobnie jak poniższe zdjęcie.