Od świata ekonomii do polityki. Kim jest Dariusz Rosati? Kariera doświadczonego posła KO
Wioleta Wasylów
30 września 2022, 15:17·12 minut czytania
Publikacja artykułu: 30 września 2022, 15:17
Dariusz Rosati to obecnie jeden z bardziej doświadczonych polityków w Sejmie, który równie duży staż ma w Parlamencie Europejskim. Na dobre do polityki wszedł jednak wcześniej poprzez dzielenie się swoim bogatym doświadczeniem i wiedzą w zakresie ekonomii z zagranicznymi organizacjami i polskimi organami rządowymi. Jak wygląda kariera polityczna posła KO Dariusza Rosatiego?
Reklama.
Reklama.
Dariusz Rosati – pochodzenie, wykształcenie, życie prywatne
Dariusz Rosatimieszka w Warszawie od 4 roku życia, ale przyszedł na świat w Radomiu jako Gaetano Dario Rosati: syn włoskiego byłego więźnia obozu jenieckiego i Polki, która w czasie II wojny światowej pracowała na przymusowych robotach w Niemczech.
Kiedy Rosati miał kilka miesięcy, jego ojciec rozstał się z jego mamą i zamieszkał we Francji. Dziesięć lat później chłopak za pośrednictwem mamy postanowił zrzec się włoskiego obywatelstwa i przyjąć spolszczone imiona Dariusz Kajetan.
W 1969 r. uzyskał tytuł magisterski z nauk ekonomicznych na Wydziale Handlu Zagranicznego w Szkole Głównej Planowania i Statystyki (SGPiS; przemianowanej później na Szkołę Główną Handlową, czyli SGH). W międzyczasie przez kilka lat był studentem matematyki na Uniwersytecie Warszawskim.
Następnie podjął się pracy asystenta w SGPiS. Piął się tam po kolejnych szczeblach edukacji i kariery naukowej: w 1973 r. został doktorem, a pięć lat później: doktorem habilitowanym nauk ekonomicznych (jego rozprawa dotyczyła prognozowania w handlu zagranicznym). Od 1990 r. jest tam profesorem tytularnym specjalizującym się w polityce makroekonomicznej, integracji europejskiej, finansach i handlu międzynarodowym.
Ekonomista i polityk był kilkukrotnie nagradzany. W 1981 otrzymał Srebrny Krzyż Zasługi; w 1989 r. – Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski; w 1997 r. – Krzyż Wielki Komandorski Orderu Wielkiego Księcia Giedymina (na Litwie). Wyróżniony był również orderami zasługi Francji, Włoch i Ukrainy.
Prywatnie jego żoną od 51 lat jest projektantka mody Teresa Rosati (kobieta przyznała w rozmowie z "Vivą", że w istocie to jej mąż dodał jej odwagi, żeby zaczęła się spełniać w tym zawodzie). Są oni rodzicami znanej aktorki Weroniki Rosati (ur. w 1984). Mają także syna Marcina, który jest specjalistą ds. marketingu (ur. w 1972).
Ze względu na pracę, członkowie rodziny często podróżują w różne miejsca, Jednak Dariusz Rosati już w 2008 r. w rozmowie z "Polityką" podkreślał, że "rozjeżdżając się, nie tracą ze sobą kontaktu". – Świat stał się przecież globalny, mamy komórki, Internet, łatwiej o poczucie obecności – tłumaczył.
Kariera zawodowa i działalność polityczna Rosatiego
Jego kariera zawodowa jest bardzo bogata i od początku przeplatała się z działalnością publiczną oraz – częściowo –polityczną. W istocie tę drugą rozpoczął wcześniej, bo w 1962 roku, kiedy został członkiem Związku Młodzieży Socjalistycznej.
Później był też wiceprzewodniczącym Rady Uczelnianej Zrzeszenia Studentów Polskich swojej Alma Mater. Między 1966 a 1990 r. był w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, a od 1981 do 1985 r. był I sekretarzem komitetu uczelnianego PZPR w SGPiS. Pomimo tego, początkowo bardziej jego uwagę zaprzątała kariera ekonomisty.
Po 1969 r. Rosati był asystentem na SGPiS. Między 1970 a 1990 r. zaliczył dodatkowo kilka staży w USA, Wielkiej Brytanii, na Węgrzech i we Francji. Pod koniec lat 70. przez rok był konsultantem w dziale bankowości międzynarodowej w centrali Citibank w Nowym Jorku.
W latach 80. założył na SGPiS Instytutu Gospodarki Światowej i został jego dyrektorem. Potem przez rok wizytował jako profesor na amerykańskim Uniwersytecie w Princeton. Pełnił też funkcję dyrektora warszawskiego Instytutu Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego.
W kolejnych dekadach był też związany z firmą consultingową TKD – Ernst & Young Poland (1989-1993), Grupą Inwestycyjną Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych (do 2006), należał do rady programowej International Exchange Program (IREX) w Waszyngtonie (1998-2001) oraz Bruegel Institute w Brukseli (2011-2013), był rektorem Uczelni Łazarskiego w Warszawie (2003-2005) i kierował Radą Fundacji Piłkarstwa Polskiego oraz Radą Fundacji Baltic Business Forum (do 2013).
Na przełomie XIX i XX w. został członkiem Komitetu Nauk Ekonomicznych PAN, European Economic Association i European Association of Comparative Economic Studies. Jest też profesorem na SGH. Ma ponadto na koncie napisanych pięć książek i ponad 260 prac naukowych oraz innych publikacji po polsku, angielsku i rosyjsku.
W trakcie swej kariery Rosati pełnił rolę eksperta ds. ekonomicznych w różnych organizacjach międzynarodowych, w tym w Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju Przemysłowego (UNIDO; 1978-1991); Banku Światowym (1988-1991); Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ w Genewie (jako szef sekcji krajów Europy Środkowo–Wschodniej; między 1991-1995). Był też wśród doradców Przewodniczącego Komisji Europejskiej Romano Prodiego (2001-2003).
Był też specjalistą w wielu polskich podmiotach państwowych, także rządowych. Od 1969 r. należy do Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. Na przełomie lat 80. i 90. brał udział w pracach Komisji ds. Reformy Gospodarczej, wchodził w skład rady nadzorczej Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego oraz doradzał premierowi.
Między 1994 do 1997 r. zasiadał w Radzie Strategii Gospodarczej przy Radzie Ministrów. W politykę wszedł jeszcze bardziej w latach 1995-1997, gdy pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych w rządzie Włodzimierza Cimoszewicza. Następnie do 2004 r. był w Radzie Polityki Pieniężnej.
W tamtym roku postanowił spróbować szczęścia w wyborach do Parlamentu Europejskiego, startując z list Socjaldemokracji Polskiej. Zdobył 76 834 głosy w okręgu warszawskim, co pozwoliło mu uzyskać mandat deputowanego.
Pięć lat później, w kolejnych wyborach do europarlamentu, nie udało mu się powtórzyć sukcesu, ponieważ Komitet Wyborczy Wyborców Porozumienie dla Przyszłości – CentroLewica, któremu przewodniczył (były tam Socjaldemokracja Polska, Partia Demokratyczna i Zieloni 2004), nie osiągnął progu wyborczego.
Dwa lata później wyraził poparcie dla Platformy Obywatelskiej i pojawił się na jej corocznej konwencji. Z ramienia PO udało mu się dostać do Parlamentu Europejskiego w 2014 r. W okręgu obejmującym województwa lubuskie i zachodniopomorskie zagłosowało na niego 84 686 osób.
W PE należał do największej frakcji: Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów). W trakcie sprawowania mandatu znajdował się w Komisji ds. Gospodarczych i Monetarnych (ECON), Delegacjach do Wspólnego Zgromadzenia Parlamentarnego: Afryka, Karaiby, Pacyfik-Unia Europejska (DACP) oraz krajów Partnerstwa Wschodniego-UE (DEPA), a także od 2018 r. w Komisji Specjalnej ds. Przestępstw Finansowych, Uchylania się od Opodatkowania i Unikania Opodatkowania (TAX3).
Przewodniczył też Delegacji do Komisji Parlamentarnej Stowarzyszenia UE-Ukraina (D-UA) i był rzecznikiem Europejskiej Partii Ludowej w Komisji śledczej do zbadania zarzutów naruszenia prawa Unii i niewłaściwego administrowania w jego stosowaniu w odniesieniu do prania pieniędzy, unikania opodatkowania i uchylania się od opodatkowania (PANA).
Ponad sześć lat temu zdecydował się być w zespole doradców ekonomicznych Platformy. W 2019 r. z list partii próbował się dostać na trzecią kadencję do europarlamentu, jednak bezskutecznie. Oficjalnie przystąpił do PO w 2021 r.
Rosati jako poseł
Pierwszy raz Rosati został posłem w przerwie między pełnieniem mandatu europosła, a więc w 2011 r. W wyborach parlamentarnych, w których startował z list PO, otrzymał w swoim rodzinnym, czyli stołecznym, okręgu 59 562 głosy. Objął podczas VII kadencji Sejmu funkcję szefa Komisji Finansów Publicznych. Należał też do komisji: regulaminowej i spraw poselskich.
W 2014 r. znowu wyruszył do Brukseli, ale w maju 2019 r. nie otrzymał reelekcji i mandatu europosła. Wówczas spróbował więc szczęścia w wyborach parlamentarnych i po raz drugi dostał się do Sejmu, uzyskując 25 061 głosów w okręgu warszawskim z list Koalicji Obywatelskiej.
W IX kadencji Sejmu Rosati jest członkiem Komisji ds. Unii Europejskiej, Komisji Finansów Publicznych i Podkomisji stałej do monitorowania systemu podatkowego. Wybrano go również na przedstawiciela Delegacji Sejmu i Senatu RP do Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE.
Dodatkowo należy do Polsko-Izraelskiej Grupy Parlamentarnej oraz Parlamentarnych Zespołów: ds. m. st. Warszawy; i Naprawy Rzeczypospolitej. Ponadto opiniuje projekty aktów prawnych UE.
Pomijając te kwestie, Rosati nie jest z kolei bardzo aktywnym posłem, biorąc pod uwagę liczbę wystąpień podczas posiedzeń Sejmu (70) oraz jego interpelacji (72) i zapytań, którym nadano bieg (14). Dotyczyły m.in. realizacji programu Tarcza Finansowa 1.0 i 2.0; organizacji edukacji dla dzieci z Ukrainy; działań podejmowanych przez rząd w okresie rosnących cen uprawnień do emisji CO2; czy struktury kosztów wpływających na cenę energii w gospodarstwach domowych.
Frekwencja podczas głosowań też nie znajduje się w czołówce najwyższych, wynosi bowiem 94,46 proc. Poseł zagłosował w 6240 z 6606 głosowań. Zgodność z linią klubu, czyli w tym wypadku KO, wynosiła 98,2 proc.
Kontrowersje wokół informacji IPN nt. Rosatiego
W 2007 r. wokół Rosatiego pojawiły się pewne kontrowersje w związku z artykułem "Wprost". Tygodnik donosił, że w ujawnionych przez Instytut Pamięci Narodowej katalogach widniało, iż w 1968 r. został on zarejestrowany przez Departament I MSW jako kandydat na tajnego współpracownika wywiadu PRL o kryptonimie "Kajtek", w 1976 jako "zabezpieczenie", zaś w 1978 jako kontakt operacyjny o kryptonimie "Buyer".
Sytuacja miała wyglądać podobnie w 1985 r., gdy miał zostać "kandydatem" na współpracownika, i w 1989 r., gdy miał być "zabezpieczeniem" według Departamentu II MSW (kontrwywiadu).
Rosati wydał oświadczenie, w którym zaprzeczył, jakoby miał współpracować z organami bezpieczeństwa PRL. Tłumaczył, że niedługo po przyjeździe na staż do USA w 1978 r. rzeczywiście stawił się w polskim konsulacie, bo myślał, że polskim władzom chodzi o "zapobieżenie jego ewentualnym planom pozostania w Stanach Zjednoczonych na dłużej".
Oznajmił, że gdy zorientował się po kilku spotkaniach, iż pracownika konsularnego "interesują sprawy niemające związku z przebiegiem stażu, odmówił podjęcia współpracy". Dodał, że potem utrzymywał z nim jedynie kontakty towarzyskie, "bo mieszkali w tej samej dzielnicy, a ich dzieci chodziły do tej samej szkoły w Nowym Jorku".
Ani rzecznik interesu publicznego, ani prokurator IPN nie podważyli wiarygodności oświadczenia lustracyjnego Rosatiego.
Poglądy Dariusza Rosatiego
Rosati nie kryje swojej niechęci do rządów Prawa i Sprawiedliwości, które uważa za bardzo niekompetentne. W słynnym poście na Twitterze z 2019 r. napisał: "Niestety, rządzą nami debile. I niestety, naród bije im brawo. Do spółki z Putinem".
"PiS nie chce wziąć pieniędzy, które są (z KPO), a obiecuje pieniądze, których nie ma (reparacje). Według mnie to się ociera o zdradę stanu" – stwierdził z kolei kilka dni temu.
W ankietach na stronie MamPrawoWiedziec.pl Rosati podkreślał, że jednym z ważniejszych celów kraju powinno być wzmocnienie pozycji Polski w Unii Europejskiej, zarówno ze względów bezpieczeństwa, jak i gospodarki, która jest bardzo zależna od Wspólnoty.
Wskazywał (także w rozmowie z naTemat), że Polska powinna jak najszybciej wejść do strefy euro. Popiera również prowadzenie wspólnej polityki zagranicznej i częściowo obronnej oraz przystąpienia do europejskiej prokuratury.
W kontekście kryzysu gospodarczego jeszcze w grudniu 2021 podczas jednego z posiedzeń Sejmu zwrócił się do polityków partii rządzącej: "Najlepszą tarczą antyinflacyjną jest niezależny bank centralny, który upolityczniliście w taki sposób, że nie wykonuje swoich funkcji".
Wcześniej w ankietach poseł KO ocenił, że w celu zwiększenia budżetu państwa nie powinno się podnosić podatków, ale polski kapitał powinien być budowany dzięki zwolnieniu z podatku dochodowego od zysków inwestowanych w biznes, a opodatkowaniu wyłącznie zysków wypłacanych właścicielom.
Dodał, że w celu ułatwienia życia przedsiębiorstwom i wprowadzenia konkurencyjnej gospodarki, trzeba m.in. uprościć przepisy administracyjne. Warto jednak zaznaczyć, że podczas głosowania ws. podwyżek dla polityków w sierpniu 2020 r. wstrzymał się od głosu.
Rosati jest zwolennikiem zwiększenia nakładów finansowych dla samorządów i wzmocnienia ich roli: z wyjątkiem ich wpływu na program nauczania w szkołach. Z ankiet można się też dowiedzieć, że w kwestii edukacji jest za zwiększeniem nacisku na rozwój kompetencji kosztem rozbudowanej podstawy programowej. Sądzi też, że o współpracy szkół z organizacjami społecznymi powinny decydować rady rodziców.
Jak podawało OKO.press, polityk mówił w 2017 r., że"związki partnerskie powinny w polskim prawie być i takie osoby powinny uzyskać ochronę prawną. I nie muszą to być małżeństwa". Jednak, co ciekawe, jeszcze kiedy był europosłem, miał wstrzymać się od głosu podczas głosowania nad rezolucją PE nawołującą państwa członkowskie do wprowadzenia ochrony prawnej przed dyskryminacją kobiet oraz osób LGBTQ+.
Rosati popiera jednak otwarcie organizacje walczące o prawa kobiet, takie jak Strajk Kobiet. W ankiecie na stronie MamPrawoWiedziec.pl zaznaczył, że jest za legalizacją aborcji do 12 tygodnia ciąży, zniesieniem klauzuli sumienia dla lekarzy i finansowaniem zabiegów in vitro z państwowych pieniędzy.
W temacie ochrony zdrowia popiera też umożliwienie państwowym szpitalom wykonywania usług medycznych na zasadach komercyjnych i zachowanie obowiązkowych szczepień.
W kwestii polityki klimatycznej uważa, że działania podejmowane przez UE są słuszne, a Polska powinna do 2050 r. oprzeć sposoby pozyskiwania energii na odnawialnych źródłach energii (w 2019 r. wskazywał dodatkowo na energetykę gazową).
Zaznaczał, że byłby gotowy poprzeć również dodatkowe opodatkowanie towarów, których produkcja wiąże się z wysoką emisją CO2 i podwyższenie opłat za odbiór odpadów niesegregowanych.
W kwestii polityki migracyjnej ocenił, że "Polska powinna działać na rzecz ograniczenia liczby osób ubiegających się o status uchodźcy". Zaznaczył też, że jest za postawieniem muru na granicy z Białorusią.
Jednocześnie jednak podkreślał, że nie można odstawiać cudzoziemców na granicę z Białorusią, że powinni mieć możliwość ubiegania się u nas o ochronę międzynarodową, a media i organizacje humanitarne powinny być wpuszczane na teren objęty stanem wyjątkowym.
Rosati sądzi też, że Wojska Obrony Terytorialnej powinny zostać zlikwidowane, a obowiązkowe szkolenia wojskowe nie powinny być przywracane.
Biuro poselskie
Biuro poselskie Dariusza Rosatiego mieści się w Warszawie przy ul. Brackiej 5 lok. 9. Można się tam dodzwonić pod nr tel. 798 796 119 lub napisać na adres e-mail: katarzyna.jozwiak@rosati.pl.