Od jakiegoś czasu pojawiają się spekulacje, że Mateusz Morawiecki nie jest już mile widziany na stanowisku premiera przez część koalicji. Radio Zet donosi, że pod koniec tygodnia ten konflikt ma się rozstrzygnąć.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ostatnia dyskusja na temat zmiany szefa rządu miała się odbyć z inicjatywy Jacka Sasinana początku września, na zamkniętym spotkaniu partii. Morawieckiemu zarzucano m.in. to, że "nie dowiózł" pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy.
Innym wysuwającym się na pierwszy plan powodem jest nadchodząca zima i związany z nią kryzys energetyczny. Krytykujący podpierają się też słabszymi sondażami dla Morawieckiego.
Morawiecki w piątek może stracić stanowisko premiera
Jak podaje Radio Zet, w najbliższy piątek ma dojść do ostatecznego przesilenia. Według informatorów stacji ma dojść do głosowania czy premierem ma być Mateusz Morawiecki, czy Elżbieta Witek, która funkcję premiera jest podobno gotowa przyjąć.
"Wcześniej, w czwartek, ma się odbyć wyjazdowe posiedzenie klub PiS. Może także dojść do odwołania Michała Dworczyka z funkcji szefa Kancelarii Premiera, który przez ciągle ujawniane maile z jego skrzynki, staje się zbyt dużym obciążeniem politycznym dla Mateusza Morawieckiego" – czytamy na stronie stacji.
Oddanie głosu na partię rządzącą zadeklarowało w nim 34,1 proc. respondentów, co stanowi wzrost o 1,2 pkt proc. Nieznaczny wzrost notuje także Koalicja Obywatelska, za którą stanęło 26,4 proc. badanych, czyli o 0,2 pkt proc. więcej, niż w poprzednim badaniu.
Trzecie miejsce zajęła Polska 2050 Szymona Hołowni, która jako jedyne ugrupowanie na podium odnotowała spadek poparcia o 1 pkt. proc. Oddanie głosu na partię Hołowni zadeklarowało 11,9 proc. respondentów.
Lewica zajęła czwarte miejsce z poparciem na poziomie 9,2 proc. Oznacza to wzrost poparcia w stosunku do poprzedniego sondażu, gdy za ugrupowaniem stanęło 8,6 proc. uczestników.
Do wyniku nad progiem wyborczym wraca Konfederacja, na którą zagłosowałoby 6 proc. badanych (na początku września było to zaledwie 4,2 proc.) oraz PSL-Koalicja Polska, która odnotowała dokładnie 5 proc. poparcie. 7,4 proc. uczestników zadeklarowało, że "nie wie" lub "trudno powiedzieć" na kogo oddałoby swój głos.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.