Ambasada USA w Rosji wydała komunikat do Amerykanów z apelem o niepodróżowanie do Rosji oraz natychmiastowe opuszczenie tego kraju. Jak podano, istnieje ryzyko, że także oni zostaną ofiarami mobilizacji w wydaniu Władimira Putina. "Rosja może odmówić uznania podwójnego obywatelstwa" – czytamy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Teraz specjalny komunikat do Amerykanów przebywających w Rosji wydała ambasada USA. Zaapelowano o natychmiastowe opuszczenie kraju oraz zrezygnowanie z wszelkich podróży do kraju.
"Obywatele USA nie powinni podróżować do Rosji, a osoby mieszkające lub podróżujące w Rosji powinny natychmiast opuścić Rosję, gdy dostępne są jeszcze możliwości podróży komercyjnych" – czytamy w komunikacie.
Przedstawicielstwo dyplomatyczne Joe Bidena wyjaśniło, że powodem apelu jest kwestia poboru do wojska. "Rosja może odmówić uznania podwójnego obywatelstwa, odmówić im dostępu do pomocy konsularnej USA, uniemożliwić wyjazd z Rosji i powołać do służby wojskowej" – dodali.
W komunikacie zaznaczono, że przekroczenie rosyjskiej granicy już jest poważnie utrudnione. Istnieje także ryzyko zamknięcia przejść z powodu masowych wyjazdów. Z nieoficjalnych relacji wynika, że w ciągu kilku dni kraj mogło opuścić nawet ćwierć miliona mężczyzn.
Jak podkreślono, rosyjskie władze "aresztowały obywateli USA, którzy brali udział w demonstracjach". Chodzi o protesty przeciwko organizowaniu przymusowego poboru do walk o zajęcie Ukrainy.
Alarmujące komunikaty Waszyngtonu
Ostatni raz podobna sytuacja miała miejsce przed wojną w Ukrainie, gdy amerykańska administracja ewakuowała z kraju rodziny dyplomatów oraz apelowała do obywateli o opuszczenie zarówno Kijowa, jak i Moskwy.
Apele były ponawiane wielokrotnie zarówno przed wybuchem, jak i po wybuchu walk.