Lubimy robić zakupy, testować nowości i zachwalać ich funkcjonalność znajomym. Jesteśmy podatni na rekomendacje. Kupujemy to, co polecają nam zaufane osoby. Aż 78 proc. z nas bierze ich ocenę pod uwagę. Polegamy też na opiniach użytkowników w internecie. Polecenia znajomych przekonują nas bardziej niż rekomendacja sprzedawcy czy reklama. Marketingowcy w końcu zauważyli, że to my – konsumenci jesteśmy liderami opinii.
Polacy ogromną wagę przykładają do rekomendacji zaufanych osób przy podejmowaniu jakiejkolwiek decyzji o zakupie. Nie tylko rozmawiamy o różnych produktach, ale też polegamy na wzajemnych opiniach. Aż 65 proc. Polaków polega na tym, co mówią znajomi i rodzina. Tak wynika z najnowszych badań agencji reklamowej Buzz Media zrealizowanych wspólnie z Domem Badawczym Maison.
Komu ufamy
Nikt nie wpływa na naszą decyzję zakupową tak jak rodzina i znajomi. To przede wszystkim z nimi rozmawiamy o zakupach. Robi to prawie 70 proc. z nas, a aż 78 proc. z nas bierze pod uwagę ocenę znajomych dotyczącą konkretnego produktu. – Inspirują nas przede wszystkim bliscy. 65 proc. z nas polega i ufa ich opinii – podkreśla Piotr Wójcicki, Business Development Manager Buzz Media.
– Zawsze na zakupach polegam na opinii bliskich. Nie biorę pod uwagę reklamy. To tak naprawdę jedyna sensowna metoda weryfikacji, czy warto coś kupić. Sama też polecam produkty, które sprawdzę. Kupuję też kosmetyki, gadżety i jedzenie, które przetestowali inni – mówi Katarzyna z Warszawy. To bardzo popularna praktyka konsumencka. 67 proc. Polaków przyznaje też, że kupuje produkty, które mają znajomi. 3/4 z nas zresztą dopytuje znajomych, gdzie może kupić rzecz, która im się u nich spodobała. To pokazuje jak silnym liderem opinii jesteśmy jako konsumenci. Cenimy firmy, które znamy, a jeszcze bardziej te marki, które sprawdziliśmy. 79 proc. z nas przyznaje, że kupuje produkt, jeśli jest ich ulubionej marki.
Co bierzemy pod uwagę przed zakupem nowego produktu
79 proc. – fakt, że produkt stworzyła firma, którą cenię 78 proc. – opinie o produkcie od znajomych 76 proc. – możliwość wypróbowania produktu przed zakupem 74 proc.– sprawdzenie opinii o nim w internecie 31 proc.– polecanie produktu przez sprzedawcę w sklepie 26 proc.– reklamę w telewizji, prasie, radio
badanie agencji reklamowa Buzz Media
Oprócz znajomej marki, opinii bliskich bardzo istotna jest dla nas również możliwość wypróbowania produktu przed zakupem. Lubimy i chcemy testować. Ta możliwość to jeden z ważniejszych czynników, który skłania nas do zakupu. 76 proc. przyznaje, że jeśli ma szansę sprawdzić produkt, zachęca ich to do kupienia.
Zdecydowanie mniej istotna jest za to opinia sprzedawcy, nawet w specjalistycznym sklepie, którą pod uwagę bierze jedynie 31 proc. W porównaniu z opinią rodziny zupełnie blado wypadają również reklamy w TV, radiu, prasie. Wpływają one jedynie na 26 proc. Polaków. Podczas, gdy opinie o produkcie nawet obcych ludzi w sieci bierze pod uwagę 74 proc. z nas, a czyta je aż 81 proc. – W internecie czytam przede wszystkim recenzje, nie komentarze. Głównie na forach specjalistycznych, gdzie jest bardzo niewielka szansa, że ocena jest oszukana. Poza tym w sieci tych opinii jest dużo, mogę je na spokojnie przeczytać i porównać. W sklepie mam jednego sprzedawcę i tylko jego opinię – zwraca uwagę Michał z Warszawy, który w sieci szuka przede wszystkim recenzji elektroniki. Czasem przed zakupem przez tydzień porównuje w internecie recenzje i opinie dotyczące jednego produktu.
Chętnie polecamy
Polacy nie tylko polegają na rekomendacjach bliskich, ale również sami czują się liderami opinii.
Co rekomendują Polacy swoim znajomym
70 proc. – nowości spożywcze 67 proc. – kosmetyki do pielęgnacji 61 proc. – sprzęt elektryczny 59 proc. – chemia gospodarcza 57. proc. – gadżety nowej generacji 43 proc. – usługi finansowo-bankowe
badanie agencji reklamowej Buzz Media
85 proc. z nas poleca produkty znajomym, a aż 82 proc. kupuje je jeszcze przed bliskimi, żeby być pierwszym, który je przetestuj i poleci.
Nie chodzi jednak o sprawdzenie nowinek technicznych. Na pierwszym miejscu są nowości spożywcze. To najczęściej polecany produkt, drugą pozycję zajmują kosmetyki do pielęgnacji i dopiero na trzecim miejscu znalazł się sprzęt elektryczny. Z tym że jest to sprzęt do codziennego użytku, a nie wyszukane gadżety z najwyższej półki.
Chcemy polecać produkty tym bardziej, jeśli mamy możliwość ich przetestowania. Nie tylko drogie gadżety najnowszej generacji (85 proc.), ale również nowe produkty spożywcze, które chce wypróbować aż 79 proc. Zdaniem ekspertów nie jest to zaskakujące. – W supermarketach główne stoiska marketingowe to stoiska spożywcze z jedzeniem i napojami. Ludzie wiążą jedzenie z przyjemnością i chcą je spróbować zanim kupią. Chcą je sprawdzić, a później rekomendować – mówi Piotr Wójcicki.
Siła rekomendacji
Jak zwracają uwagę eksperci, badanie potwierdziło ogromną rolę, jaką mają dla nas rekomendacje ludzi, którym ufamy. Szczególnie ważny są te przekazywane "z ust do ust". Opinia użytkowników w sieci i rekomendacje rodziny są dla nas po prostu szczerą oceną wad i zalet produktów. To właśnie z tego powodu, taką formę oceny traktujemy po prostu jako bardziej wiarygodną niż reklama.
– Polacy lubią nie tylko korzystać z "dobrych rad" znajomych, ale również sami udzielać innym wskazówek na temat tego, co warto kupić, a na co lepiej nie wydawać pieniędzy. Bezpośrednie polecanie ma ogromną siłę, ponieważ – w przeciwieństwie do klasycznej reklamy – jest postrzegane przez konsumentów jako w pełni obiektywne, gdyż niezależne od wpływu producentów i zarazem oparte na doświadczeniach "konsumentów takich jak ja" – podkreśla Dominika Maison, założycielka Domu Badawczego Maison. – Marketing rekomendacji pozwala na wykorzystanie w sposób kontrolowany tego naturalnego sposobu promocji produktów i usług – dodaje.
Wielu specjalistów marketingu bało się do tej pory dać szansę na wypowiedź konsumentów, bo obawiali się, że negatywna opinia zaszkodzi firmie. – Coraz więcej firm uświadamia sobie, że otwarta i śmiała komunikacja z klientem może tylko pomóc. Mądry i skuteczny marketing to ten, który uwzględnia nawet krytyczną opinię i nanosi poprawki. Markę trzeba dostosować do potrzeb klientów – zauważa Paweł Suchocki, dyrektor zarządzający agencji reklamowej Buzz Media.
To szczególnie ważny sygnał dla marketingowców. Skoro tylko 26 proc. z nas kieruje się klasyczną reklamą, to zdecydowanie większą uwagę powinni skupić na angażowaniu konsumentów w rekomendowanie produktu. Wystarczy do tego nawet platforma internetowa, skoro to przede wszystkim w sieci szukamy opinii o produktach. Możliwość przetestowania i wyrażenia opinii sprawia, że jako klienci jesteśmy bardziej zaangażowani, chcemy wyrażać opinie, które później biorą pod uwagę nasi bliscy. To również najlepsza strategia marketingowa dla firm. – Efektywne działanie to dziś połączenie reklamy i elementu angażowania konsumenta.To hybryda zwrotna, która przynosi najlepsze efekty – zapewnia Piotr Wójcicki.